Nie wiemy, ile jest w mieście komarów, nieznane są ich gatunki oraz miejsca wylęgu - mówi Andrzej Sojecki, inspektor wydziału inżynierii miejskiej Urzędu Miasta Opola. - Dlatego skontaktowaliśmy się z Instytutem Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. W sierpniu dostaniemy odpowiedź, czy instytut przeprowadzi w Opolu w przyszłym roku stosowne badania i jaka będzie ich cena. Być może wówczas, o ile znajdą się na to środki w miejskim budżecie, podjęta zostanie decyzja o odkomarzaniu Opola w roku 2003.
Komary są dosyć dokuczliwe w okolicach stojących wód i na działkach, ale w tej chwili nie ma mowy o pladze. Do Urzędu Miasta przychodzą jednak pokąsane osoby, które uważają, że władze powinny i w tej dziedzinie zadbać o podatnika. Niezależnie od działań wydziału inżynierii, tematem zainteresował się radny AWS, Wojciech Drop, który złożył wniosek do Zarządu Miasta dotyczący przeprowadzenia akcji odkomarzania i odkleszczania.
- Zainteresowani jesteśmy metodą biologiczną, często wykorzystywaną na Zachodzie, szczególnie w Dolinie Renu - mówi Andrzej Sojecki. - Polega ona na rozpyleniu w wodach bakterii pod nazwą laseczka turyngeńska. Po zjedzeniu jej larwy komarów umierają. W ten sposób przerywany jest cykl biologiczny wylęgu. Ta metoda została w Polsce wykorzystana tylko w okolicy Krynicy Morskiej. Eksperyment przeprowadzono na małym obszarze. Okazał się bardzo skuteczny. Nie wiemy natomiast, kto mógłby w Opolu przeprowadzić akcję odkleszczania ani jakie środki są w tym celu używane.
Spokój mieszkańców Opola, ale też innych miejscowości województwa, burzą także osy i szerszenie. Jak mówi starszy kapitan Adam Michniewicz, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, każdego dnia strażacy usuwają po kilka gniazd. - Wkładamy je do worków plastikowych i wywozimy do lasu - wyjaśnia Michniewicz. - Tam owady wypuszczamy. Czasem używamy chemicznych środków, dzięki którym owady stają się mniej agresywne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?