Lato, zły czas dla opozycji

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Nawet jeśli ze względu na potencjalny opór społeczny Jarosław Kaczyński mógł się wahać z zaprowadzaniem swoich porządków w sądownictwie, to po minionym weekendzie raczej z nich nie zrezygnuje.

Opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna manifestowała wprawdzie w wielu miastach w obronie sądów, ale frekwencyjnie protesty były mizerne w porównaniu do ubiegłorocznych, organizowanych przez KOD.

Albo potwierdza się, że latem Polacy tracą kompletnie zainteresowanie sprawami politycznymi, nawet tak istotnymi, jak dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości, albo przeciwnicy PiS przestali wierzyć, że takie akcje mają sens.

Dla władzy to propagandowo dobra wiadomość: patrzcie, ludzie nie sprzeciwiają się naszej polityce.

Ale miniony weekend może też uśpić PiS, bo to, że mało ludzi wyszło na ulice, nie oznacza, że jakoś istotnie wzrosło poparcie dla tej partii, a zmalała liczba jej przeciwników.

To może oznaczać, że większość tych drugich postanowiła czekać do wyborów, dając przy urnie upust swoim politycznym emocjom.

Zobacz OPOLSKIE INFO [17.07.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska