Łatwiej będzie pogodzić opiekę nad dzieckiem z pracą zawodową

Dorota Richter
Państwo chce pomóc młodym rodzicom. Jak przekonują eksperci, dzięki nowej ustawie ma być im łatwiej
Państwo chce pomóc młodym rodzicom. Jak przekonują eksperci, dzięki nowej ustawie ma być im łatwiej
Ustawa żłobkowa podpisana. - Nie trzeba będzie rezygnować z kariery zawodowej, aby zaopiekować się potomstwem - przekonują eksperci.

Bardzo kocham córeczkę, jednak chciałam wrócić od razu po macierzyńskim do pracy. Moje plany zweryfikowało jednak życie - przyznaje Barbara Koryncka, młoda matka z Opola. - Niestety, nie miałam z kim zostawić dziecka, więc siłą rzeczy wzięłam jeszcze wychowawczy.

Pani Koryncka chciała zapisać dziecko do żłobka. Nie było jednak miejsca.
- A na nianię mnie nie stać, więc musiałam zrezygnować na jakiś czas z pracy - dodaje.

Takich mam jak Koryncka jest więcej. Jak wynika z danych, tylko 2,5 proc. polskich dzieci chodzi do żłobka. To najniższy wskaźnik w całej Unii Europejskiej!

Dziś żłobki działają tylko w 16 proc. polskich gmin. Tymczasem w Polsce żyje prawie 1 mln 200 tysięcy dzieci do lat trzech.

- Zdecydowanej większości rodziców nie stać na opiekunki, więc rezygnują z pracy i zajmują się nimi sami albo proszą o pomoc dziadków - podsumowują Pracodawcy RP.

Tymczasem wielu rodziców chciałoby pracować. - Państwo powinno im ten powrót ułatwić - przekonują Pracodawcy RP. - Naszego kraju i przedsiębiorstw nie stać na utratę młodych rodziców na rynku pracy.
Sytuacja może się jednak zmienić, bo prezydent podpisał ustawę żłobkową, która ułatwi zakładanie i prowadzenie tego typu placówek

Do tej pory żłobki musiały spełniać bardzo wygórowane warunki co do aspektów sanitarnych, lokalowych, a także zatrudniać wykwalifikowany personel o wykształceniu medycznym.
- A to skutecznie odstraszało gminy i prywatnych przedsiębiorców przed tworzeniem takich placówek - mówią Pracodawcy RP.
Nowa ustawa poza żłobkami powołuje do życia także inne formy opieki nad małymi dziećmi:

klub dziecięcy, gdzie dzieci będą mogły przebywać do 5 godzin dziennie,

opiekuna dziennego, który będzie podpisywał umowę z gminą i będzie mógł zajmować się maksymalnie pięciorgiem dzieci.

Ponadto nowe prawo wprowadza zachęty dla pracodawców. Koszty utworzenia i funkcjonowania przyzakładowych żłobków będą mogły być finansowane z powiększonej składki na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.

Pracodawcy RP oceniają, że taka ulga zmotywuje firmy do zakładania żłobków dla dzieci swoich pracowników.

- Utworzenie takiej placówki to korzyść nie tylko dla rodzica, ale też dla pracodawcy, bowiem nie straci cennego i doświadczonego pracownika, któremu urodzi się dziecko - przekonują.

I jeszcze jedna dobra wiadomość. Nowe prawo sprzyja legalizacji profesji niań. Pracujący rodzice, którzy podpiszą z nianią umowę, będą mogli liczyć na to, że ZUS opłaci jej składkę na ubezpieczenia zdrowotne i społeczne od najniższego wynagrodzenia.

Jeśli zaś zaoferujemy niani wyższą pensję, wtedy będziemy pokrywać ewentualną różnicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska