Ładunek wysłany przez żołnierzy z Opola dotarł w rejon misji na pokładzie samolotu Hercules C-130.
Na lotnisku w Krajowej w Rumunii oczekiwali na niego żołnierze z Narodowego Elementu Wsparcia Logistycznego, którzy odpowiadają m.in. za przyjęcie zaopatrzenia, rozładunek samolotów i transport mienia do Polskiego Kontyngentu Wojskowego.
Opolscy logistycy przygotowali pojazdy specjalistyczne, aby rozładunek samolotu przeprowadzić sprawnie i własnymi siłami.
Lekarstwa i świeża żywność trafiły do samochodu chłodni, a pozostałe mienie przetransportowane zostało do bazy wojskowej w kontenerze. Całe przedsięwzięcie zostało przeprowadzone z zachowaniem wszelkich norm i procedur przeciwepidemicznych - informuje kapitan Piotr Płuciennik z 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.
Polscy żołnierze stacjonują w Rumunii w ramach wielonarodowej brygady, która jest wzmocnieniem południowej flanki NATO.
Można to porównać do obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce, na Litwie, Łotwie czy Estonii, którzy realizują zadania w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO - mówi Piotr Płuciennik. - My natomiast przesunęliśmy nasze siły na południowy wschód, wzmacniamy rumuńskie siły zbrojne, wspólnie się szkolimy i wykonujemy zdania.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?