Legia Warszawa mistrzem Polski już w niedzielę? "Wątpię, ale tytuł dla niej jest kwestią czasu"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Legia mistrzem już w niedzielę? "Wątpię, ale tytuł dla niej jest kwestią czasu"
Legia mistrzem już w niedzielę? "Wątpię, ale tytuł dla niej jest kwestią czasu" Mateusz Kostrzewa/Legia.com
Do końca sezonu PKO Ekstraklasy zostały cztery kolejki, ale już w niedzielę Legia Warszawa może zostać mistrzem Polski. - Nie sądzę, że to się uda, choć tytuł obroni - uważa pięciokrotny zdobywca najcenniejszego trofeum w naszym kraju Maciej Żurawski.

Już ponad dwa tygodnie temu - gdy Pogoń Szczecin przegrała w bezpośrednim starciu, a Raków Częstochowa wciąż miał zadyszkę - wydawało się, że Legia Warszawa może zlecić produkcję okolicznościowych koszulek z okazji zdobycia mistrzostwa Polski. Jednak wkrótce bezbramkowo zremisowała z Lechem Poznań i Cracovią. Na dodatek nie potrafiła zareagować na taktykę rywali, którzy wytrącili ją z efektownej gry z wahadłowymi.

Przewaga nad portowcami zmalała do sześciu punktów i była szansa na powrót emocji. W środę wróciła do zwycięstw, ogrywając w Gliwicach Piasta. Jeśli zrobi to też w niedzielę z Lechią w Gdańsku, a Pogoń przegra na wyjeździe ze Stalą Mielec i Raków nie wygra u siebie ze Śląskiem Wrocław, to obroni tytuł (siódmy od 2013 r.).

- W naszej lidze już nie raz przekonaliśmy się, że wszystko jest możliwe, jednak wątpię, żeby to się wydarzyło już w ten weekend - ocenił były napastnik m.in. Wisły Kraków i Celtiku Glasgow Maciej Żurawski. - Pogoń i Raków nie mogą sobie pozwolić na wpadki, jeśli chcą zostać na podium. Choć zespół ze Szczecina czeka trudne zadanie, bo Stal walczy o utrzymanie. Natomiast nie ulega wątpliwości, że tytuł dla Legii to kwestia czasu.

W środę Legia pokonała Piasta po golu Rafaela Lopesa, który zagrał w snajperskim duecie z Tomasem Pekhartem. Widoczna była poprawa gry względem spotkań z Cracovią i Lechem. Docenił ją też trener ekipy z Gliwic, Waldemar Fornalik.

- Legia ma umiejętność, która charakteryzuje mistrzowskie drużyny - zauważył Żurawski, który z Wisłą pięć razy był najlepszy w Polsce. - Nawet jeśli nie gra nadzwyczajnego spotkania, to ma takich zawodników, że zawsze któryś z nich weźmie na siebie odpowiedzialność i przesądzi o wygranej.

Paradoksalnie więcej emocji może być w rywalizacji o czwarte miejsce. Tym bardziej, że może dać prawo do gry w eliminacjach Ligi Konfederacji Europy, o ile Raków pokona Arkę Gdynia w finale Pucharu Polski (2 maja w Lublinie). Piast, Śląsk, Lechia i Zagłębie Lubin mają po 38 pkt, a Warta Poznań 36.

- Ta walka może być ciekawsza do obserwowania. Może być bardziej zacięta. Jeśli jeszcze stawką byłaby możliwość startu w europejskich pucharach, to drużyny miałyby się o co bić. A na obecną chwilę nie ma wśród nich takiej, o której moglibyśmy powiedzieć, że jest faworytem w tym wyścigu - przekonywał dwukrotny król strzelców polskiej ekstraklasy.

Wygląda na to, że o utrzymanie do końca sezonu będą walczyć Stal i Podbeskidzie Bielsko-Biała, które mają po 21 pkt. Obie ekipy w środku tygodnia wrzuciły wyższy bieg. Pierwsza zremisowała z Jagiellonią Białymstoku 3:3, a druga przegrała we Wrocławiu ze Śląskiem 3:4 po golu w piątej doliczonej minucie gry. Pięć punktów więcej ma Wisła Płock, którą o dwa przeskoczyła Cracovia po tym, jak w środę „Pasy” wygrały 1:0.

- Spadnie Stal lub Podbeskidzie. Trudno dziś wskazać jednego spadkowicza, bo w grze o utrzymanie czasem bardziej niż piłkarskie umiejętności i aktualna forma, będzie się liczyć to, kto lepiej zniesie presję. Im mniej kolejek do końca sezonu, tym ona rośnie. Zawodników czeka więc duże wyzwanie pod kątem mentalnym - tłumaczył 72-krotny reprezentant Polski.

27. kolejka PKO Ekstraklasy

Piątek:

  • Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław (godz. 18, transmisja Canal+ Sport)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań (20.30, Canal+ Sport)

Sobota:

  • Górnik Zabrze - Wisła Płock (15, Canal+ Sport)
  • Zagłębie Lubin - Piast Gliwice (17.30, Canal+ Sport)
  • Wisła Kraków - Cracovia (20, Canal+ Sport)

Niedziela:

  • Warta Poznań - Jagiellonia Białystok (12.30, Canal+ Sport)
  • Stal Mielec - Pogoń Szczecin (15, Canal+ Premium)
  • Lechia Gdańsk - Legia Warszawa (17.30, Canal+ Premium, TVP Sport)

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Legia Warszawa mistrzem Polski już w niedzielę? "Wątpię, ale tytuł dla niej jest kwestią czasu" - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska