Lekarstwo na nudę

Rafał Baran, Tjw
Wczoraj rozpoczęły się ferie zimowe. Tradycyjnie już świetlice i domy kultury organizują zajęcia dla tych, którzy nie wyjechali na wypoczynek.

Chcę odpocząć od lekcji, ale do szkoły na pewno będę przychodził - mówi Grzegorz Tadewicz, który zapisał się na zajęcia prowadzone w Szkole Podstawowej nr 12 w Kędzierzynie-Koźlu. - Na naukę trochę czasu poświęcę może pod koniec ferii - dodaje.
Jego młodszy kuzyn, Alan Tadewicz z klasy I, spędza wolny czas u swej babci w Koźlu.
- Tutaj jest zupełnie inaczej niż w szkole, do której chodzę na co dzień - przyznaje Alan. - Wszystko jest takie nowe, kolorowe i w ogóle jest bardzo fajnie.

Wszyscy, którzy zdecydują się na ferie w świetlicy SP 12, na nudę nie będą narzekali. Już od godz. 7.30 na dzieci czekają opiekunowie z przygotowanym programem zajęć na cały dzień.
- Rozpoczynamy od jakiegoś konkursu, który pozwoliłby rozruszać intelektualnie naszych podopiecznych - mówi Adam Zagajewski, który opiekował się wczoraj grupą kilkunastu malców. - Później jest coś dla ciała. Na wspaniale wyposażonej sali gimnastycznej odbywają się zajęcia ruchowe, które trwają niemal do obiadu. Po posiłku natomiast jest już nieco spokojniej, bo proponujemy między innymi oglądanie filmów czy gry i zabawy plastyczne.

Na każdy dzień dwutygodniowych wakacji przygotowano również niespodziankę. Będą to wycieczki, wyjścia na basen i spotkania z interesującymi ludźmi.
- Będę tu przychodził przez całe ferie - zapewnia Stanisław Kosman, z klasy IV b. - No, chyba że się rozchoruję.
- Szkoła jest otwarta dla wszystkich dzieci, których rodzice wyrażą na to pisemną zgodę. Starsi natomiast, na przykład uczniowie szkół średnich, są także mile widziani, ale w charakterze opiekunów - dodaje z uśmiechem Adam.
Równie gorąca atmosfera panowała wczoraj w kozielskim domu kultury. W samo południe rozpoczęły się tam zajęcie taneczne. Ponad 30 dzieci bez ociągania poddawało się głośnym poleceniom Gracjany Woźniak, instruktorki tańca.
- Raz, dwa, trzy... lewa - powtarzała, pokazując podopiecznym kroki nowego układu tanecznego.
Jednak większość z młodych tancerzy wykonywała własny układ, który do oryginału był tylko trochę podobny. Ale, jak mówi instruktorka, ważne są chęci i dobra zabawa.
Wczoraj na krytej pływalni z okazji pierwszego dnia ferii otwarto także zjeżdżalnię. Jeszcze na kilka minut przed przecięciem przez władze błękitnej wstęgi kładziono fugi pomiędzy kafelkami. Wodna ślizgawka kosztowała 250 tysięcy złotych, które wydano z budżetu miasta. Z pomarańczowej zjeżdżalni będzie mógł korzystać każdy, kto kupi bilet na duży basen. Wejściówka dla dorosłych kosztuje 7 złotych, a dla dzieci i młodzieży uczącej się 4,5 złotego. Dodatkowo w czasie ferii bilet ulgowy pomiędzy 7.00 a 15.00 będzie kosztował 2 złote. Pierwsze zjazdy będą możliwe dopiero w środę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska