Lekarze odchodzą z kozielskiego szpitala albo rezygnują z kierowniczych stanowisk

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Posłanka Brygida Kolenda-Łabuś: - Lekarze koncentrują się na plotkach. To nie jest komfortowa sytuacja także dla pacjentów.Dr Andrzej Mazur: - Nie dzieje się nic złego. Braki kadrowe uzupełnimy. O wyniki kontroli PIP też jestem spokojny.
Posłanka Brygida Kolenda-Łabuś: - Lekarze koncentrują się na plotkach. To nie jest komfortowa sytuacja także dla pacjentów.Dr Andrzej Mazur: - Nie dzieje się nic złego. Braki kadrowe uzupełnimy. O wyniki kontroli PIP też jestem spokojny.
Pytani o powody swoich decyzji, powołują się na złą atmosferę w ZOZ-ie, na polityczno-kadrowe zawirowania.

Wczoraj wypowiedzenie z pracy złożyła lekarz urolog Aleksandra Sitko-Saucha. Nie chciała rozmawiać o konkretnych przyczynach. - Zostawię je dla siebie - zastrzegła. Przyznała jednak, że atmosfera jest napięta. - Osoby, które kierują teraz szpitalem, na pewno jej nie poprawiają - skomentowała.

Kilka dni wcześniej z kierowniczych stanowisk zrezygnowały: Agnieszka Mykietyn, szefowa oddziału chorób wewnętrznych, oraz jej zastępczyniBogusława Baran. Obie także nie chciały publicznie mówić o powodach tych decyzji, Bogusława Baran przyznała jedynie w rozmowie z Radiem Opole, że jest zmęczona sytuacją, jaka panuje w szpitalu.

Tydzień temu wypowiedzenie z pracy złożył z kolei urolog Rafał Olejnik.

- Poprzedni dyrektor Anatol Majcher miał wizję rozwoju tego szpitala, której nie widzę u obecnego dyrektora - tłumaczył w rozmowie z nami Rafał Olejnik. - Ja, postrzegany jako "człowiek Majchera", nie mam wątpliwości, że przyszłaby kolej i na mnie. Byłbym jedną z kolejnych osób do zwolnienia, w związku z tym sam podjąłem decyzję o odejściu.

Dr Olejnik nawiązał do wcześniejszych dymisji i zwolnień. Trwają one od momentu odwołania dotychczasowego dyrektora szpitala. Anatol Majcher został zwolniony z pracy na początku roku przez zarząd powiatu, którym kieruje Artur Widłak. Tuż po dymisji Majchera starosta mianował na jego miejsce Andrzeja Mazura, radnego sejmiku wojewódzkiego, członka Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Jedną z pierwszych decyzji p.o. dyrektora było wypowiedzenie kontraktu kierownikowi oddziału urologii Andrzejowi Trondowskiemu, który przez ostatnie lata także był zaufanym współpracownikiem dr. Majchera. Pod listem poparcia dla Trondowskiego podpisało się 100 pracowników szpitala. Część z nich nieoficjalnie mówi o politycznych czystkach w lecznicy.

Z pracy w kędzierzyńskim szpitalu odszedł też inny ceniony lekarz Zbigniew
Szczepanowski, zastępca ordynatora oddziału chirurgii.

Najgorzej jest jednak na urologii, która w krótkim czasie straciła aż czterech lekarzy (Anatol Majcher, pełniąc funkcję dyrektora, był tam również konsultantem).
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, brak specjalistów może doprowadzić do utraty kontraktu przez ten oddział.

- Mamy czas na uzupełnienie ewentualnych braków kadrowych, jest wielu innych specjalistów zainteresowanych pracą na naszym oddziale - zapewniał nas dyrektor Andrzej Mazur.

Do sytuacji w kędzierzyńskim szpitalu odniosła się na konferencji prasowej posłanka PO Brygida Kolenda-Łabuś.

- Mam informacje, że lekarze, którzy tam pracują, zamiast zajmować się pracą, koncentrują uwagę na plotkach i domysłach, kto następny odejdzie. To na pewno nie jest komfortowa sytuacja ani dla nich, ani dla pacjentów - powiedziała.

Posłanka interweniowała też w Państwowej Inspekcji Pracy, bo ma wątpliwości, czy powołanie Andrzeja Mazura było zgodne z prawem. Chodzi o to, że obowiązki dyrektora powierzono mu w oparciu o kodeks pracy, tymczasem zarząd powiatu nie jest w tym przypadku pracodawcą. Kontrola PIP trwa.

Tymczasem Andrzej Mazur zaprzecza, by atmosfera w szpitalu miała być przyczyną rezygnacji z pracy i stanowisk przez kolejnych lekarzy.

- Pani poseł może wyrażać różne opinie na ten temat, ale nie dzieje się nic złego - usłyszeliśmy. Dyrektor oświadczył, że jest też spokojny o wyniki kontroli inspektoratu pracy.

Zarząd powiatu ma w najbliższym czasie przeprowadzić konkurs na nowego szefa szpitala. Andrzej Mazur nie wyklucza, że wystartuje w nim. Jego tymczasową nominację nieoficjalnie tłumaczy się tym, że mający sporo wrogów w radzie powiatu starosta chciał w ten sposób zjednać sobie środowisko SLD.

Artur Widłak we wtorek próbował wprowadzić do zarządu powiatu Dorotę Tomalę, która jest członkiem tej partii, ale większość radnych się na to nie zgodziła.

Zwolniony szef urologii Andrzej Trondowski w wywiadzie, jakiego kilka tygodni temu udzielił nto, przyznał, że w kozielskim szpitalu zaczęły rządzić niezdrowe polityczne układy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 68

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie pogrążajcie się! A jak rozliczaliście faktury pomiędzy poszczególnymi jednostkami budżetowymi???
Z waszych artykułów biurowych, tonerów, umów na odbiór smieci, itp też szkoły "korzystają"? Oj, jeśli zarząd komisaryczny wejdzie, będzie miał co robić!
Doktor Arleto pociskasz pierdoły i specjalnie ściemniasz.
A
Arleta
Nie pieprz. Nie widzę powodów aby płaciły szpitale. Płaci powiat i to wystarczy. Szkoły ponadgimnazjalne też korzystają "z tego czasu antenowego" w ramach jednej umowy i szpitalowi powinno to też wystarczyć.

Nie pogrążajcie się! A jak rozliczaliście faktury pomiędzy poszczególnymi jednostkami budżetowymi???
Z waszych artykułów biurowych, tonerów, umów na odbiór smieci, itp też szkoły "korzystają"? Oj, jeśli zarząd komisaryczny wejdzie, będzie miał co robić!
G
Gość
Spoko, wszyscy płacą na media: Prezydent, Starosta, Dyrektor SP ZOZ, Wójtowie gmin, prezesi spółek miejskich- jednym słowem WSZYSCY.
Nie pieprz. Nie widzę powodów aby płaciły szpitale. Płaci powiat i to wystarczy. Szkoły ponadgimnazjalne też korzystają "z tego czasu antenowego" w ramach jednej umowy i szpitalowi powinno to też wystarczyć. Koniec, kropka.
G
Gość
No proszę czego to można się dowiedzieć o finansowaniu mediów przez Majchera.

Spoko, wszyscy płacą na media: Prezydent, Starosta, Dyrektor SP ZOZ, Wójtowie gmin, prezesi spółek miejskich- jednym słowem WSZYSCY.
G
Gość
No proszę czego to można się dowiedzieć o finansowaniu mediów przez Majchera. Przeczytajcie sobie publikację w Kurierze k-k. Mam nadzieję na równie wnikliwe artykuły o kombinujących doktorkach.
G
Gość
Żałosna??? Starosta oskarżył ich na antenie radia o próbę wymuszenia podwyżki, więc się bronili !
Ta? A to że złożyli rezygnację i media o tym od razu wiedziały, to była obrona czy może jednak atak?
a
anaconda
Postawa lekarzy ktorzy ze swoimi zwolnieniami lataja do mediow zalosna.

Żałosna??? Starosta oskarżył ich na antenie radia o próbę wymuszenia podwyżki, więc się bronili !
G
Gość
Postawa lekarzy ktorzy ze swoimi zwolnieniami lataja do mediow zalosna. Widac dzialania pod publiczke aby wywolac niepokoj. Ciekawe czy sa one z czyjejs inspiracji?
G
Gość
Zgadzam się z tym wpisem. Wielki szacun dla zaangażowanych z pasją dla których kasa i wpływy nie jest na pierwszym planie. Po cichu robią dobrą robotę. Chylę czoła.
Proszę nie dopisywać do mojego komentarza ludzi związanych z Majcherem. Pisząc o pasji nie miałam ich na myśli, tylko zwykłych pracowników w tym lekarzy i pielęgniarki, którzy robią co do nich należy i nie latają do radia i gazet.
u
urzędnikUM
Dziś dowiedziałem się, że nawet Radca Prawny, który pracuje od wielu lat w szpitalu złożył wypowiedzenie.

Dziwisz się? Ja wcale. Pewnie dowiedział się o rozstrzygnięciu Wojewody- radca podpisując się pod jakąkolwiek umową zawartą przez dyrektora nielegalnie powołanego może zszargać sobie opinie na zawsze i być pociągniętym do odpowiedzialności. Także, mnie to nie dziwi wcale! Współczuję nie tylko radcy, ale przede wszystkim samemu Panu Mazurowi. Jeśli okaże się, ze faktycznie jest powołany nielegalnie, to prawdopodobnie odpowie za to. Szkoda, ze dał się podpuścić staroście, bo dobrą opinię w miał w tym mieście.
q
queen
Wielki szacun dla zaangażowanych z pasją

Dziś dowiedziałem się, że nawet Radca Prawny, który pracuje od wielu lat w szpitalu złożył wypowiedzenie. No cóż... nikt szanujący się nie chce być kojarzony z obecną władzą.
o
obiektywna
A może to jest tak, że poodchodzili ci, którzy za Majcha mieli się bardzo dobrze, a teraz trzeba zapieprzać na kawałek chleba? Podnoszą lament, bo co? Ukróciło im się? Teraz szefem jest tubulec, a nie inastraniec. Czas pokaże kto lepiej dba o interesy pacjentów (a nie o interesy lekarzy). Co do pielęgniarek, to są wykorzystywane przez lekarzy do załatwiania ich spraw (np. podwyżki), a jak pielęgniarki mają swoje racje i problemy, to już na lekarzy liczyć nie mogą. Nie obrażajcie uczciwie pracujących kobiet, bo to ostatnie roczniki, które wiedzą co to uprzejmość, bezinteresowność, opieka i pielęgnacja pacjentów. Przyjdą nowe, po tzw. licencjatach to się wam oczy dopiero otworzą... Wtedy zatęsknicie.
G
Gość
Skoro 10 kandydatów czeka na jedno miejsce, to może wybrać tych najlepszych? Np pielęgniarki, które zamiast zadbać o chorych , bawią się doskonale na nocnej zmianie. Przykładem jest oddział neurologiczny - pacjenci w różnym stanie, więc można ich "olać". Nocą nadzoru brak!!!!!!!!!!!
E
Ewa
Co to ma być??? "...maszynką do zarabiania pieniędzy na cudzych chorobach"? A z czego ma żyć lekarz? Ze zdrowych? Nie żartuj sobie człowieku, KAŻDY ma prawo pracować w normalnych warunkach. Nikt nie będzie pracować dla idei. Nikt nie będzie pracować z ludźmi, którym się nie ufa. W szpitalu aż huczy- masa pracowników szpitala szuka pracy. Myślicie, ze szpital to biedronka? Tu pracują specjaliści- dyrektor szpitala nie pójdzie do Urzędu Pracy i nie powie ze szuka lekarzy, a pod drzwiami następnego stanie po 10 kandydatów na 1 miejsce. Zobaczycie, ze szanowani lekarze (i inni specjaliści) odejdą do Raciborza, Strzelec Op, Głubczyc, Gliwic, Opola, Prudnika, Krapkowic i innych okolicznych szpitali, bo fachowców w tej branży wciąż brakuje!
G
Gość
Co to ma być??? "...maszynką do zarabiania pieniędzy na cudzych chorobach"? A z czego ma żyć lekarz? Ze zdrowych? Nie żartuj sobie człowieku, KAŻDY ma prawo pracować w normalnych warunkach. Nikt nie będzie pracować dla idei. Nikt nie będzie pracować z ludźmi, którym się nie ufa. W szpitalu aż huczy- masa pracowników szpitala szuka pracy. Myślicie, ze szpital to biedronka? Tu pracują specjaliści- dyrektor szpitala nie pójdzie do Urzędu Pracy i nie powie ze szuka lekarzy, a pod drzwiami następnego stanie po 10 kandydatów na 1 miejsce. Zobaczycie, ze szanowani lekarze (i inni specjaliści) odejdą do Raciborza, Strzelec Op, Głubczyc, Gliwic, Opola, Prudnika, Krapkowic i innych okolicznych szpitali, bo fachowców w tej branży wciąż brakuje!
Już odeszli - z tego co wiadomo za Majchera.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie