Lekcja pokory

Redakcja
Tym razem kędzierzyński blok okazał się mniej szczelny niż zwykle.
Tym razem kędzierzyński blok okazał się mniej szczelny niż zwykle.
Mostostal przegrał w Pireusie z miejscowym Olympiakosem i stracił na rzecz Greków przodownictwo w tabeli. * Olympiakos Pireus - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle 3:0 (20, 17, 18)

OPINIE
Daniele Riicci: - Mieliśmy dzisiaj zdecydowanie więcej atutów i zasłużenie wygraliśmy. Kluczem do sukcesu był przede wszystkim słaby odbiór Mostostalu. Przed meczem analizowaliśmy kasety z przebiegiem spotkań rywali, z których wynikało, że największy problem z przyjęciem ma Świderski i na niego graliśmy najwięcej piłek. My zagraliśmy poprawnie we wszystkich elementach.
Waldemar Wspaniały: - Obawiałem się tego spotkania, bo rywal na pewno chciał się zrewanżować za porażkę z Lewskim i przystąpił do pojedynku niesamowicie skoncentrowany. Grecy wygrali zasłużenie, ponieważ zagraliśmy słabo w każdym elemencie. Mieliśmy ogromne problemy z przyjęciem, dlatego nasi rozgrywający nie mogli wystawiać dokładnych piłek.

Mistrzowie Polski przegrali pierwszy mecz o Puchar Europy w tej edycji. Grecy byli zespołem zdecydowanie lepszym, prezentowali skuteczną zagrywkę, dokładniej przyjmowali i dysponowali większą siłą ataku. Mostostal tylko momentami nawiązywał równorzędną walkę, ale to było za mało, by dotrzymać kroku rywalom.

Bardzo niepomyślnie rozpoczął się dla przyjezdnzch I set. Olympiakos łatwo objął prowadzenie 5:0. Kędzierzynianie do końca dwa razy zbliżyli się do rywala, jednak tak dużego dystansu nie zdołali zniwelować. Gdy goście się otrząsnęli po fatalnym "otwarciu", to za chwilę Gomez posłał dwa asy z rzędu, a skutecznym atakiem popisał się Christofidelis i było aż 13:5. Mostostal w drugiej części seta poprawił przyjęcie, obronił kilka piłek w polu, a po bloku Musielaka na Gkiourdasie doszło rywali na 10:15.
Bardzo dobrą partię zaczął rozgrywać Papke. Po jego mocnym serwisie Mijic źle przyjął piłkę, a Gomez nadział się na ręce Stancelewskiego. Chwilę później Papke posłał asa, a w następnej akcji kędzierzynianie podbili atak Gkiourdasa i Musielak wyprowadził skuteczną kontrę (15:17). W tym momencie do akcji "wkroczył" sędzia Angelus Sotoante, który przy czystej akcji gości dopatrzył się dotknięcia siatki i zamiast 17:16 zrobiło się 18:15.

* Olympiakos Pireus - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle 3:0 (20, 17, 18)
Olympiakos: Christofidelis, Gkiourdas, Gomez, Kournetas, Heikkinen, Tsakiropoulos, Mijic (libero). Trener: Daniele Riicci.
Mosotostal: Kardos, Szczerbaniuk, Stancelewski, Musielak, Świderski, Papke, Kubica (libero) - Lipiński, Soroka, Serafin. Trener Waldemar Wspaniały.
Sędziowali: Silvian Lungan i Angelus Sotoante (Rumunia). Widzów 200.

Równie fatalnie rozpoczęła się dla mistrzów Polski II odsłona. Tym razem w roli głównej wystąpił Gomez, po zbiciach którego Grecy prowadzili 2:0, a po dwóch błędach gości 4:0. Kędzierzynianie wciąż słabo odbierali, co ułatwiło grę w bloku miejscowym. Właśnie po zablokowaniu Serafina było 9:4, a po "czapie" na Świderskim 12:7. Znów nastąpił jednak zryw gości, a klasą dla siebie był Papke. Po jego dynamicznych atakach przyjezdni doszli rywali na 11:14. Za moment za sprawą Gkiourdasa zrobiło się 20:16. Końcówka ponownie należała do miejscowych. Trudna, bita z wyskoku zagrywka sprawiała wiele kłopotów przyjmującym Mostostalu, przez co rozgrywający gości nie mogli dokładnie wystawiać piłek. Czujni w bloku gospodarze raz po raz zatrzymywali ataki siatkarzy z Polski. Przy stanie 21:16 dwa punkty z rzędu zdobył Gomez, a seta zakończył autowy serwis Szczerbaniuka.

Jedynie na początku III odsłony pojawiła się szansa na nawiązanie walki. Po asie Stancelewskiego Mostostal objął pierwsze w tym meczu i jak się później okazało ostanie prowadzenie (2:1). Potem znów mnożyły się błędy w przyjęciu, a z drugiej strony znakomicie okazje wykorzystywał Christofidelis. Po jego akcji gospodarze odskoczyli na 17:11, a następnie wygrywali 20:12. Jeszcze dobra postawa Papkego na zagrywce pozwoliła gościa zmniejszyć dystans (15:20), jednak na więcej nie było ich stać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska