MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. Za nami halowe mistrzostwa Polski juniorów

Archiowum prywatne
Zdobywając złoto w skoku w dal Natalia Gordzielik odniosła największy sukces w karierze.
Zdobywając złoto w skoku w dal Natalia Gordzielik odniosła największy sukces w karierze. Archiowum prywatne
Odbyły się one w Spale, a wystąpiła na nich skromna sześcioosobowa grupa reprezentantów z Opolszczyzny.

Rywalizacja odbywała się jednocześnie wśród juniorów (roczniki 1994-95) i juniorów młodszych (roczniki 1996-97), a łącznie wystąpiło prawie 900 młodych lekkoatletów.

Świetnie na zawodach spisała się Natalia Gordzielik (UKSMOS Opole). Nasza zawodniczka wśród juniorek zdobyła złoty medal w skoku w dal, tym samym sprawiając sobie nieco spóźniony (o jeden dzień) prezent z okazji 19. urodzin.

Już w pierwszej próbie wynikiem 5,88 m pobiła ona o 22 cm swój halowy rekord życiowy i ustawiła się w świetnej sytuacji w walce o medale.

Kolejne próby naszej zawodniczki były nieudane (cztery spalone i jedna bardzo krótka - poniżej 3,50 m), ale żadna z rywalek nie zdołała jej wyprzedzić. Najbliżej była Ewa Korniluk (Podlasie Białystok), ale do Gordzielik zabrakło jej 19 cm.

Zawodniczka opolskiego klubu była bardzo bliska medalu w trójskoku. Wynikiem 12,20 m pobiła swój rekord życiowy. Dało jej to 4. miejsce. Do medalu zabrakło niewiele. Trzecia Natalia Gwiazda (Siódemka Ostrołęka) miała bowiem wynik 12,21 m.

- Jestem bardzo zadowolona ze swojego startu, ale też zaskoczona - mówi Gordzielik będąca studentką I roku farmacji na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. - Liczyłam na dobre występy w skoku w dal i trójskoku, ale nie spodziewałam się, że będą tak dobre.
Szczęśliwy jest też jej trener Ryszard Marcinów (od pół roku zawodniczka pracuje też w Krakowie z trenerem Jerzym Kaduszkiewiczem), który od ponad czterech lat, czyli od początku przygody sportowej Gordzielik ją szkoli.

- Natalia to wspaniała dziewczyna - zaznacza trener Marcinów. - Nie dość, że mądra, chętna do pracy i skromna, to jeszcze daleko skacze - dodaje ze śmiechem szkoleniowiec.

Drugi medal w Spale wywalczyła wieloboistka Paulina Ligarska (Podium Kup). Podopieczna trenera Jacka Dziuby w pięcioboju juniorek młodszych zajęła 2. miejsce z wynikiem 3464 pkt, co jest jej rekordem życiowym.

Nasza niespełna 17-letnia zawodniczka zaczęła zmagania od trzech rekordów życiowych (9,26 sek. na 60 m przez płotki, 170 cm w skoku wzwyż i 11,58 m w pchnięciu kulą). Potem miała 4,66 m w skoku w dal (raczej słabszy rezultat) i 2.33,39 w biegu na 800 m.

Poziom rywalizacji był niesamowicie wysoki. Zawodniczka klubu z Kup na złoto nie miała szans. Wywalczyła je Weronika Grzelak (GórnikWałbrzych), która wynikiem 3693 pkt ustanowiła nowy rekord Polski w kategorii juniorek młodszych.

W wieloboju startował także Jacek Chochorowski (UKSMOS Opole). W rywalizacji w siedmioboju juniorów młodszych zajął 9. miejsce, a wynik 3819 pkt jest jego najlepszym w krótkiej dotychczas sportowej karierze.

Wracająca po kontuzji Katarzyna Siewruk (UKSMOSOpole) “odpuściła sobie" start w swojej koronnej konkurencji na 60 m przez płotki i pobiegła tylko 60 m płaskie. Wśród juniorek zajęła 9. miejsce (8,05 sek.).

Na 2000 m wśród juniorów młodszych biegł Kamil Kubowicz (Juvenia Głuchołazy). Osiągnął czas 6.06,00, który jest jego nowym rekordem życiowym, a pozwolił mu on się uplasować na 13. pozycji.

Niesklasyfikowany był natomiast jego kolega klubowy - Marek Pilichowski, który startował w skoku wzwyż juniorów. Niestety nie zaliczył on żadnej próby na pierwszej wysokości - 190 cm.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska