Leniwe wideoświętowanie

Coś dla niego: "Prawo zemsty"

To trzymający w napięciu thriller dla ludzi o stalowych nerwach. - Clyde Shelton jest przykładnym mężem i ojcem oraz uczciwym człowiekiem. Do czasu, gdy jego żona i córka zostają brutalnie zamordowane - opowiada Piotr Żółty z opolskiego salonu Beverly Hills Video. - Kiedy zabójcy zostają schwytani, sprawę dostaje prokurator Nick Rice, który proponuje jednemu z podejrzanych złagodzenie wyroku w zamian za zeznania przeciwko wspólnikowi.

Po 10 latach człowiek, który uniknął kary, zostaje znaleziony martwy. Do zabójstwa przyznaje się Clyde Shelton i zapowiada, że wkrótce zginą wszyscy ci, którzy odpowiadają za zatuszowanie sprawy morderstwa jego rodziny.

Rozpoczyna się szaleńcza gra z bezwzględnym zabójcą...
Trzyma w napięciu: "2012"

To kolejny spektakularny obraz Rolanda Emmericha, reżysera “Pojutrze" czy “Dnia niepodległości". Film pełen jest zapierających dech w piersiach efektów specjalnych - zapadających się pod ziemię amerykańskich metropolii, zalewanych przez gigantyczne powodzie gór, upadających niczym domki z kart symboli współczesnego świata.

“2012" to zrealizowana z rozmachem i trzymająca w nieustannym napięciu opowieść o globalnym kataklizmie i końcu świata. Jak to zwykle bywa, w tak ekstremalnych warunkach ujawniają się wśród mrowia ludzkich jednostek bohaterowie, którzy nie tylko próbują uniknąć katastrofy, ale też starają się zapewnić przetrwanie wszystkim ludziom na ziemi.

Film, choć dość długi, wcale się nie dłuży. Spodoba się nie tylko miłośnikom kina katastroficznego.
Coś dla rodziny: "Magiczne drzewo"

Co zrobić, by i tak niezwykły czas świąt stał się jeszcze bardziej baśniowy? Całą rodziną obejrzeć film familijny, w którym aż skrzy od magii.

“Magiczne drzewo" to bajkowa opowieść o tym, jak trójka dzieci z pomocą zaczarowanego krzesła wyrusza na poszukiwanie swoich rodziców, którzy wyjechali do pracy za granicę.

- A to krzesło powstało z kawałków magicznego dębu powalonego przez burzę - wprowadza w świat baśni Piotr Żółty z Beverly Hills Video. - Ludzie pocięli go na kawałki i zrobili z niego przedmioty codziennego użytku. Jednak w każdej z tych rzeczy pozostała odrobina magicznej mocy dębu...
Ciepły, przyjazny film, po którym trudno będzie bez zastanowienia usiąść ot tak na niby prozaicznym drewnianym domowym meblu...
Coś ambitnego: "Rewers"

Propozycja dla tych, którzy w kinie - nawet tym kanapowym - szukają czegoś więcej niż tylko rozrywka.
Obsypany w ubiegłym roku nagrodami “Rewers", zdobywca m.in. Złotych Lwów na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, to ironiczna opowieść o trzech kobietach: córce, matce i babce.

Główną bohaterką obrazu jest grana przez Agatę Buzek Sabina, kobieta która przekracza właśnie trzydziestkę, i której matka (świetna jak zawsze Krystyna Janda) za wszelką cenę próbuje znaleźć męża. Póki nie pojawia się przystojny Bronisław (Marcin Dorociński), wszystkie spotkania z adoratorami kończą się niepowodzeniem.

“Rewers" to niezwykła opowieść o przewrotnej kobiecej naturze zestawiona z najczarniejszymi latami realnego socjalizmu.
Coś dla niej" "Julie i Julia"

Filmowa gratka dla tych, którzy lubią nie tylko ciepłe opowieści, ale i pyszną kuchnię. - To prawdziwa historia o tym, jak mistrzyni kuchni Julia Child grana przez znakomitą Meryl Streep zainspirowała swoją książką kucharską początkującą pisarkę Julie Powell graną przez Amy Adams - wyjaśnia Piotr Żółty. - Powell, zniechęcona brakiem sukcesów i nieciekawym życiem, postanawia ugotować 524 potrawy według przepisów Child w 365 dni.

To postanowienie całkowicie odmienia jej życie. Swoje zmagania z kulinarną materią i rosnącą nią fascynacją młoda pisarka zaczyna relacjonować na coraz bardziej popularnym blogu.

Film najlepiej jest oglądać właśnie w święta, kiedy lodówka pełna jest mniej czy bardziej treściwych smakołyków, i można po nie sięgać w każdej chwili. Widz ma bowiem 524 okazje, by poczuć się podczas seansu nieziemsko głodnym....