Targi nto - nowe

Lepiej jeść małą łyżką

Beata Cichecka
Radni uchwalili budżet na bieżący rok. Zakłada on 1.288 tys. zł deficytu, który zostanie pokryty kredytem.

Gmina zamierza zaciągnąć 2.188 tys. zł pożyczek. Planowane dochody Paczkowa przekroczą 16.719 tys. zł, a wydatki sięgną około 18 milionów. - Co roku mamy deficyt budżetowy, który równoważymy kredytem - wyjaśnia Bogdan Wyczałkowski, burmistrz Paczkowa. - I na koniec wychodzimy na plus. Niedobór wynika między innymi ze zmniejszonej subwencji oświatowej, która co roku we wrześniu przekazywana jest nam w innej wysokości, a potem w styczniu obcinana. W tym roku została uszczuplona o 300 tys. złotych.

Utrzymanie oświaty kosztuje najwięcej. Same płace nauczycieli i pochodne od nich pochłaniają połowę budżetu gminy. - Ciężko jest nam wygospodarować jeszcze pieniądze na remonty szkół - mówi burmistrz. - Ogółem na inwestycje, nie licząc cząstkowych remontów, przeznaczymy w 2003 roku 1.400 tys. złotych. Mniej więcej tyle, ile wynosi deficyt.
Do połowy roku gmina zamierza dokończyć budowę dwóch budynków komunalnych - przy ul. Chrobrego i Słowackiego - i zrobić dwie drogi - w Starym Paczkowie i Kamienicy.
Na wpływy z tytułu podatków lokalnych samorząd Paczkowa nie narzeka.

- Mieszkańcom, którzy znaleźli się w tragicznej sytuacji losowej, należności umarzamy - wyjaśnia Bogdan Wyczałkowski. - Największy problem mamy ze ściągnięciem zaległości od "Zrębu", który jest w stanie upadłości. Regularnie zalega nam też jedna z lokalnych firm. Ogólnie nie jest z tym jednak u nas źle, bo wychodzimy z założenia, że lepiej jeść małą łyżką, niż czerpać chochlą, i nie windujemy stawek podatkowych. W tym roku nie podnieśliśmy żadnej opłaty lokalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska