Lepsze ślizgi Natalii Wojtuściszyn. Daleko jej jeszcze do Niemki

Paweł Relikowski
Natalia Wojtuściszyn ma za sobą olimpijski debiut.
Natalia Wojtuściszyn ma za sobą olimpijski debiut. Paweł Relikowski
Natalie Geisenberger sięgnęła po złoty medal w rywalizacji saneczkarskich jedynek. Niemka wygrała wszystkie cztery ślizgi i zdobyła ponad sekundową przewagę.

Na drugim stopniu podium stanęła jej rodaczka Tatjana Huefner, a na najniższym Amerykanka Erin Hamlin. Geisenberger w Soczi nie miała sobie równych nie tylko w przejazdach finałowych, ale także podczas treningów. Za każdym razem “wykręcała" najlepsze rezultaty i w pełni zasłużenie została mistrzynią olimpijską. Triumfatorka tegorocznego Pucharu Świata tytuł odebrała koleżance z reprezentacji.

Na torze ścigały się dwie Polki: Natalia Wojtuściszyn i Ewa Kuls. Ta pierwsza dziś zanotowała lepsze próby niż wczoraj, a szczególnie udany był ostatni ślizg. Dzięki niemu awansowała na 16. miejsce w klasyfikacji końcowej. Do Niemki straciła jednak aż 4,878 sekundy w czterech ślizgach. 21-letnia Polka może być jednak zadowolona, gdyż to jej pierwszy sezon wśród seniorek, a zarazem olimpijski debiut. W stawce 31 zawodniczek była w połowie.

Nieco słabiej spisywała się dziś druga nasza debiutantka Kuls, która została sklasyfikowana na 21. pozycji, tracąc do Geisenberger pięć i pół sekundy. Wczoraj Polka rywalizację zakończyła na 20. pozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska