Na drugim stopniu podium stanęła jej rodaczka Tatjana Huefner, a na najniższym Amerykanka Erin Hamlin. Geisenberger w Soczi nie miała sobie równych nie tylko w przejazdach finałowych, ale także podczas treningów. Za każdym razem “wykręcała" najlepsze rezultaty i w pełni zasłużenie została mistrzynią olimpijską. Triumfatorka tegorocznego Pucharu Świata tytuł odebrała koleżance z reprezentacji.
Na torze ścigały się dwie Polki: Natalia Wojtuściszyn i Ewa Kuls. Ta pierwsza dziś zanotowała lepsze próby niż wczoraj, a szczególnie udany był ostatni ślizg. Dzięki niemu awansowała na 16. miejsce w klasyfikacji końcowej. Do Niemki straciła jednak aż 4,878 sekundy w czterech ślizgach. 21-letnia Polka może być jednak zadowolona, gdyż to jej pierwszy sezon wśród seniorek, a zarazem olimpijski debiut. W stawce 31 zawodniczek była w połowie.
Nieco słabiej spisywała się dziś druga nasza debiutantka Kuls, która została sklasyfikowana na 21. pozycji, tracąc do Geisenberger pięć i pół sekundy. Wczoraj Polka rywalizację zakończyła na 20. pozycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?