Leśnica. PKP chce majątek za ruinę. Dworzec na sprzedaż

Radosław Dimitrow [email protected] 77 44 32 587
fot. archiwum
fot. archiwum
Spółka kolejowa wystawiła na sprzedaż dworzec kolejowy. Zażądała za niego ogromną sumę 800 tys. zł netto, do której trzeba doliczyć jeszcze 23 proc. podatku VAT i opłaty notarialne.

Dworzec w Leśnicy jest nieczynny odkąd kolej zamknęła ostatnią linię prowadzącą w kierunku Kędzierzyna-Koźla. Budynek jest w fatalnym stanie, bo właściciel w ogóle o niego nie dbał. Zrujnowali go ponadto menele, którzy urządzili tam pijacką melinę.

Zobacz: Głubczyce i Kietrz. Kolej żąda za dużo za dworce

Szyby dworca są powybijane. W najgorszym stanie jest natomiast prawe skrzydło budynku. Pracownicy kolei kilka lat temu musieli tam zamocować drewniane podpory, by część dachu nie runęła.

Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy czuje żal do władz PKP

- Gdy ok. 10 lat temu kolej zamknęła linię, poprzedni burmistrz chciał odkupić dworzec, żeby dalej służył mieszkańcom - mówi Jastrzembski. - Teraz na jego przejęcie jest już za późno. W budynek trzeba zainwestować gigantyczne pieniądze, a gminy na to nie stać.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Gmina zawrze porozumienie z kolejowymi spółkami

Ruina jest wpisana do rejestru zabytków. To oznacza, że jeżeli znajdzie on nowego właściciela który będzie chciał wyłożyć pieniądze na remont, to wszelkie prace muszą być uzgadniane z konserwatorem.

Przetarg w sprawie sprzedaży dworca odbędzie się 4 sierpnia w siedzibie spółki kolejowej we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska