Leszek Miller w Opolu

Redakcja
Większość swego wystąpienia lider SLD poświęcił sprawom wewnątrzpartyjnym.
Większość swego wystąpienia lider SLD poświęcił sprawom wewnątrzpartyjnym. Paweł Stauffer
Miller jest gościem VIII Konwencji Wojewódzkiej SLD w Opolu. Dziś lider Sojuszu zaatakował Ruch Palikota, wezwał do jedności w partii i zapowiedział bezpośrednie wybory jej przewodniczącego.

- Kiedy patrzę na nasz Klub Parlamentarny w Sejmie, to przypomina mi on żaglówkę - mówił na początku wystąpienia Leszek Miller - ale nawet łódka może pokonać ocean, jeśli ma zgraną załogę i wie, dokąd chce dopłynąć.

Większość swego wystąpienia lider SLD poświęcił sprawom wewnątrzpartyjnym. Opowiedział się za bezpośrednim wyborem przewodniczącego Sojuszu przez wszystkich członków i to już w kwietniu (decyzję o terminie podejmie za kilka dni Rada Krajowa partii).

Leszek Miller wezwał do jedności w partii. - Jedność nie polega na tym, że wszyscy myślą tak samo - przekonywał - bo wtedy nikt nie myśli zbyt wiele. Jedność oznacza, że jak coś wydyskutujemy i na coś się umówimy, to nikt nie kontestuje tego sekundę później.

Znaczną część swego przemówienia były premier poświęcił swym rywalom na lewicy, czyli Ruchowi Palikota.

- Tylko osiem procent elektoratu, który cztery lata temu głosował na LiD przeszło do Palikota - mówił - kolejne trzy procent do PiS, a siedem do PSL. Reszta została w domu. Dlaczego nie przyszli do urn? Może to jest elektorat Polski Ludowej. Ale ten elektorat tym razem nie znalazł w programie SLD niczego atrakcyjnego dla siebie i mógł sądzić, że się od niego odwróciliśmy. To jest elektorat niemodny, ale jego głos liczy się tak samo.

Na koniec lider SLD zaatakował Ruch Palikota wprost. - Publicyści umieścili tę partię po lewej stronie sceny politycznej, bo jest antyklerykalna - podkreślał. - Ale lewicowość to jest coś więcej. Ruch Palikota jest organizacją bogatych antyklerykałów. Jego lewicowość jest kulturowa, a nie społeczna. Więc o żadnym zjednoczeniu z Ruchem nie ma mowy. Zwłaszcza na warunkach Janusza Palikota, który dziś jest gwiazdą, a za cztery lata może polityczną czarną dziurą.

Więcej w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska