Pod areszt podjechał taksówką. Z auta wyszedł z torbą podróżną i reklamówką, po czym zniknął za bramą więzienia.
Skazany za przyjmowanie łapówek już wczoraj miał rozpocząć pięcioletnią odsiadkę. Przed aresztem pojawił się jednak o 17.40. Wtedy już administracja więzienia nie pracowała. Po kilku minutach Pogan wrócił więc do domu.
Były wojewoda i prezydent spędził już w areszcie 22 miesiące i 24 dni. Do końca kary zostało mu 37 miesięcy i 6 dni. O warunkowe zwolnienie będzie mógł się starać za 7 miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?