Letni romans kończy się razem z urlopem

Redakcja
Miłość na zawsze? Niestety czasami kończy się razem z wakacjami.
Miłość na zawsze? Niestety czasami kończy się razem z wakacjami.
Co robić, by zakończenie wakacyjnej znajomości nie powodowało cierpienia?

Wakacyjna przygoda jest przypisana do lata, jak spacer po plaży czy pałaszowanie lodów.

- To dlatego, że w okresie wakacyjnym jesteśmy pod względem psychologicznym innymi osobami - mówi Wacław Matkowski, psycholog. - Zwykle bardziej skorymi do śmiechu, otwartymi na nowe znajomości, przyjaźni i serdeczni. W normalnych warunkach tam, gdzie mieszkamy czy pracujemy, niechętnie reagujemy na zaczepki obcych ludzi. Na wakacjach jest inaczej. Dajemy się wciągnąć w rozmowę z przygodnie poznanym panem czy panią, pozwalamy się zaprosić na kawę, idziemy na spacer. Wydaje się, że skłonność do prowadzenia intensywnego życia towarzyskiego rośnie wraz z odległością od domu.

Wakacyjny romans może być fantastyczną przygodą, trzeba tylko wiedzieć, jakie są zasady bezpieczeństwa. Dzięki tej wiedzy unikniemy nieporozumień, rozczarowań i cierpień przy rozstaniu.
Po pierwsze: zawsze grajmy w otwarte karty. Osoba, która ma już zobowiązania wobec partnera czy partnerki, a przebywa samotnie na wakacjach, może przecież spotykać się na kawie czy pójść na spacer z kimś poznanym na turnusie.
Jednak nie może ze swych zobowiązań robić tajemnicy, aby nie dawać nikomu nadziei na coś więcej poza mile spędzonym wolnym czasem. Kokietowanie, romansowanie, wymienianie czułych spojrzeń, uścisków i szeptów jest nieuczciwe w stosunku do stałego partnera.

- Jeśli mamy na coś takiego ochotę, zastanówmy się nad relacjami, jakie łączą nas z partnerem i naszą dojrzałością do tego związku - doradza specjalista.

Flirtując latem, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy w stanie się dobrze nawzajem poznać. Nasza natura jest podczas wakacji mniej skomplikowana niż zwykle: bardziej pogodna i beztroska. W realiach szarej codzienności możemy zaś okazać się ponurakami szukającymi dziury w całym.

- Trzeba mieć świadomość, że parę letnich spacerów to za mało, aby poznać się dobrze, a więc uczucie, które nas połączy, też nie jest dojrzałe - mówi psycholog.

W żadnym romansie nie należy się spieszyć, także z seksem. Większe szanse na trwały związek mają osoby, które pozwoliły rozkwitnąć uczuciu, dały sobie czas na flirt i wzajemne poznanie się. Nawet najbardziej namiętny seks nie daje gwarancji kontynuacji romansu po powrocie z wczasów. Ale też nie wszystkim na kontynuacji zależy.

Tu też trzeba grać czysto: jeśli pragniesz wyłącznie tego, by miło spędzić tydzień czy dwa - graj w otwarte karty. Jeśli szukasz partnera lub spotkałaś kogoś, kto naprawdę ci się podoba - nie spiesz się, postępuj rozważnie.

Zapomnij o romansie, jeśli sprawy seksu traktujesz bardzo poważnie. Niektórzy, szczególnie kobiety, już po pierwszej wspólnie spędzonej nocy snują marzenia o domu i rodzinie. Tymczasem wakacyjny romans kończy się zwykle razem z urlopem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska