Libację urządzili podczas jazdy samochodem autostradą na A4 koło Strzelec Opolskich. W aucie było 48 pustych puszek po piwie!

Była upalna środa (28 sierpnia), kilka minut przed godziną 11:00, kiedy policjanci z komendy w Strzelcach Opolskich odebrali telefon, że autostradą A4 wężykiem jedzie volkswagen, którego kierowca może być pijany.

Na szczęście kierowca zjechał z autostrady na Miejsce Obsługi Podróżnych w Wysokiej, dzięki czemu nie doprowadził do wypadku, a policji łatwo było go znaleźć.

Patrol strzeleckiej drogówki natychmiast pojechał na Miejsce Obsługi Podróżnych w Wysokiej. Tam zatrzymali do kontroli drogowej kierowcą volkswagena.

- Zarówno od kierowcy, jak i od pasażerki wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu - mówi mł. asp. Dorota Janać, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.

Ponadto w samochodzie wprost śmierdziało alkoholem, a na fotelach i podłodze samochodu znajdowało się aż 48 pustych puszek po piwie!

- Policjanci przebadali podróżujących alkomatem. Kierowca wydmuchał 2,5 promila. Natomiast jego pasażerka ponad 3 promile - mówi informuje mł. asp. Dorota Janać.

Okazało się, że kierowcą volkswagena jest 43-letni mieszkaniec gminy Zdzieszowice. 43-latek przyznał się, że od rana pił alkohol wspólnie ze swoją 34-letnią koleżanką.

- Oczywiście, nie obędzie się bez surowej kary za skrajną nieodpowiedzialność pijanego kierowcy - zapowiada mł. asp. Dorota Janać.

Funkcjonariusze zatrzymali elektronicznie mężczyźnie prawo jazdy. Grozi mu teraz sądowy zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz pozbawienie wolności do 3 lat.

Dodatkowo w związku z tym, że 43-latek miał 2,5 promila alkoholu, policjanci skonfiskowali mu samochód.