Licz na siebie i liczydło

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Wyspecjalizowane agencje donoszą,że wzrost cen żywności wyniósł w styczniu 2 procent, czyli porównywalnie dość dużo. Ale wzrost cen żywności to nie to samo co wzrost cen ogółem, bo na przykład jachty nie podrożały i w ten sposób wpływają na zmniejszenie inflacyjnych wskaźników.

Dlatego przeliczniki rewaloryzacyjne rent i emerytur są niższe niż wynikałoby to z bieżących rachunków w sklepie spożywczym, a że emeryci kupują głównie żywność, czyli to, co drożeje -to już inna sprawa. Wskaźniki inflacyjne tak wyszły, że niektórzy dostaliby podwyżki parozłotowe zaledwie (str3), więc dobrze,że rząd zdecydował się dodać najbiedniejszym do 1000 zł a reszcie najmniej po 10 złotych żeby komedii nie robić i śmichu z ludzi.

Całkiem nie do śmiechu nastrajają na razie ogólne koncepcje, by na jakąkolwiek emeryturę składać minimum przez 15 lat.

Bo to by oznaczało, że jak komu zabraknie do tej piętnastki miesiąca, to nie dostanie ani grosza. Do tej pory jest system, że ile sobie uzbierasz, tyle dostaniesz a im krócej, tym mniej, ale żeby nic - co to to nie. Z drugiej strony z pustego to i Salomon nie naleje, czyli wracamy do rzeczywistości ze świata zza różowych wyborczych okularów. Kiedy wszystko wydawało się możliwe, dopóki ktoś tego nie policzył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska