Liczy się polaryzacja i filtr

Pamiętaj

Pamiętaj

okrągła twarz wysmukli się w oprawkach "kocich", lekko wydłużonych i o uniesionych bokach.
prostokątna zyska w oprawkach zaokrąglonych i "prostokątach".
trójkątna - nabierze ładniejszych proporcji w cieniutkich drucianych oprawkach w kształcie elipsy.
owalna będzie dobrze wyglądać w dużych, najmodniejszych oprawkach.
gruszkowata wypięknieje w oprawkach z mocnym górnym brzegiem, który optycznie poszerzy czoło.

- Mimo, że modne są okulary wielkie, nie powinno się dobierać oprawek tak dużych, że aż opierają się o policzki. To może doprowadzić, szczególnie latem gdy jest gorąco, do powstania podrażnień a nawet odleżyn na policzkach. Szkła takich opierających się o ciało będą tez łatwiej się brudzić. - doradza Michał Rosa, właściciel jednego z opolskich zakładów optycznych. - Okulary powinny się wspierać tylko na noskach. Najlepiej - jeśli mają szerokie zauszniki, bo one też chronią oko przed wpadającymi z boku promieniami.

Okulary przeciwsłoneczne to - wbrew pozorom - nie gadżet ani zabawka. Mają funkcję ochronną, a ich jakość powinna być potwierdzona certyfikatem CE - o czym zwykle świadczy dołączona do oprawki metka. Wtedy wiemy, że naklejki na szkłach mówiące o filtrach UV nie są tylko "bajerem" (zwykle tak bywa w przypadku tanich okularów kupowanych na straganach). Etykiety dołączone do okularów powinny też zawierać informacje o kategorii zaciemnienia szkła, w skali od 0 do 4. W naszej szerokości geograficznej najlepiej sprawdzają się szkła o 2-gim stopniu zaciemnienia, zaś szkła o 4-tym stopniu w żadnym wypadku nie powinny być noszone przez kierowców.

Najlepiej jeśli szkła są przyciemniane w kolorach brązu lub szarych, bo to kolory naturalne, nie przekłamują naturalnych barw.
- Ważne też, żeby okulary miały tzw. polaryzację, czyli wygaszały niekorzystne odblaski światła, na przykład od wody, śniegu i rozgrzanej jezdni - dodaje optyk.