Lider opolskiej PO atakuje kandydata partii na prezydenta Kędzierzyna-Koźla

fot. Daniel Polak
- Robię swoje, a tego zamieszania nie zamierzam komentować - ucina Tadeusz Urbańczyk, co do którego ma zastrzeżenia Leszek Korzeniowski.
- Robię swoje, a tego zamieszania nie zamierzam komentować - ucina Tadeusz Urbańczyk, co do którego ma zastrzeżenia Leszek Korzeniowski. fot. Daniel Polak
- Już dwa razy przegraliśmy z prezydentem Fąfarą, nie ma powodu, żebyśmy wystawiali kandydata, który przegra po raz trzeci - mówi Leszek Korzeniowski.

- Nie mam nic do pana Tadka Urbańczyka. Szanuję też oczywiście decyzję kolegów z Kędzierzyna-Koźla o wystawieniu tego kandydata, ale zarząd regionu będzie ją musiał zweryfikować.

Tadeusz Urbańczyk od czerwca jest oficjalnym kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Kilka tygodni temu ruszyła nawet jego kampania wyborcza, w lokalnej prasie zaczęły się ukazywać materiały promujące program Urbańczyka i niespodziewanie najostrzejszy atak przypuścili na niego nie polityczni przeciwnicy, ale regionalny lider Platformy.

Zdaniem posła Korzeniowskiego partia powinna rozważyć kandydatury, które "odpadły gdzieś po drodze". Nazwiska swojego faworyta nie wymienia, "żeby go nie spalić", ale prawdopodobnie chodzi o kogoś z dwójki Grzegorz Chudomięt, Artur Widłak, gdyż to oni byli rywalami Tadeusza Urbańczyka w partyjnym wyścigu po nominację prezydencką.

Kto będzie kandydatem PO na prezydenta Kędzierzyna? Czytaj więcej na MMKKozle

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska