W pierwszym secie Żuk dała będzinianom prowadzenie 4:1, ale dobry atak i serwis Nożewskiego oraz kontra Kęsickiego dały prowadzenie 6:5 Stali. Potem trwała wymiana punkt za punkt, którą przerwał kontrą Tomczyk (19:17), a blokiem zatrzymał nysan Hunek. Dwa decydujące punkty dla gospodarzy zdobył z kolei Wójtowicz i MKS wygrał 25:23.
Na tym właściwie skończyły się emocje, gdyż w kolejnych dwóch odsłonach lider dominował na parkiecie i zdeklasował nyski zespół. Po dwóch błędach własnych w drugiej partii przegrywał on 3:7, a po obronie i ataku Wójtowicza 3:10. Do końca Stal nie potrafiła zatrzymać Żuka i oszukać bloku rywala. W efekcie było 16:6, a po błędzie ustawienia w naszej drużynie nawet 18:6. Nożewski i Piórkowski tylko zmniejszyli dystans.
Asy serwisowe Wójtowicza i Żuka na początku trzeciego seta ostatecznie pogrążyły Opolan. Ekipa z Będzina wygrywała 8:3 i 11:4, ale po zagrywkach Bułkowskiego tylko 15:10. Potem jednak gospodarze zdeklasowali naszych siatkarzy, będą dużo lepszymi w każdym elemencie
MKS MOS Będzin - Stal AZS PWSZ Nysa 3:0 (23, 15, 16)
MKS: Stelmach, Gaca, Hunek, Żuk, Wójtowicz, Tomczyk, Mierzejewski (libero) - Król, Warda
Stal: Szczurek, Stancelewski, Nożewski, Bułkowski, Długosz, Kęsicki, Biniek (libero) - Bocianowski, Rejno, Biernat, Piórkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?