Lider wypunktował gospodarzy. Sławice - Ligota Turawska 0-3

fot. Sebastian Stemplewski
Mariusz Stępień (z lewej) otworzył wynik meczu. Piotr Wochna miał szanse na honorowe trafienie, ale jej nie wykorzystał.
Mariusz Stępień (z lewej) otworzył wynik meczu. Piotr Wochna miał szanse na honorowe trafienie, ale jej nie wykorzystał. fot. Sebastian Stemplewski
Lider grupy I - LZS Ligota Turawska nie przegrał jeszcze dotąd meczu.

Kiedy w 6. min Mariusz Stępień po kontrującej akcji uzyskał dla gości prowadzenie wydawało się, że za chwilę posypią się dalsze bramki. Jednak to miejscowi ruszyli do ofensywy, zdobyli przewagę, ale nic z niej nie wynikało.

Dobre okazje miał Adam Berbelicki, jednak dwukrotnie przestrzelił, a po kontrze uderzenie Dominika Dory z trudem obronił Artur Ko-nieczko. Bramka do szatni strzelona przez Bartosza Stręka przesądziła o losach meczu.

- Gapiostwo i brak koncentracji przy pierwszej bramce, a przy drugiej brak komunikacji między obrońcami - komentował kapitan gospodarzy Tomasz Bardjan.

- Z kolei my nie zdobyliśmy gola, kiedy na niego zasłużyliśmy. Po przerwie zaatakowali goście, a groźnie uderzał Tomasz Miętus. Potem gra się wyrównała.

W opałach był Piotr Nolepa, bramkarz gości, ale zarówno Berbelicki jak i Piotr Wochna nie potrafili go zaskoczyć.
- Wszystko było pod moją kontrolą, a ponieważ dobrze znam tych piłkarzy, udało mi się z tych opresji wybrnąć - ocenił Nolepa.

Nawet przy stanie 0-3 gospodarze chcieli uzyskać honorowego gola, a najbliżej szczęścia byli Bartosz Szuł-kowski i ponownie Wochna oraz Berbelicki.

- Rywale byli lepsi, bo to dobry i poukładany zespół, ale bardzo żałuję, że nie wykorzystałem swoich okazji - ocenił Berbelicki.

Zadowolony z postawy drużyny był Grzegorz Bryłka. - Zasłużenie wygraliśmy, a przy pięciu remisach chcemy zakończyć mistrzostwa bez porażki, co będzie naszym dużym sukcesem - powiedział trener Ligoty Turawskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska