Spotkanie świetnie zaczęło się dla piłkarzy z Kluczborka. W 4. min Piotr Sobotta do końca atakowała bramkarza gospodarzy i w efekcie wybił mu piłkę. Tę przejął w narożniku pola karnego Kamil Nitkiewicz i z 14 metrów skierował ją do pustej bramki. Po stracie bramki zaatakowała Lechia i też miała okazje na gola. W najgroźniejszej nasz zespół uratował Tomasz Cieślak, który w 35. min po rzucie rożnym wybił piłkę z linii bramkowej.
Wcześniej, bo w 17. min było już 0-2. Po rzucie wolnym ze środka boiska piłkę otrzymał przed polem karnym Tomasz Kaźmierowicz. Przytomnie zagrał między obrońcami do wychodzącego na czystą pozycję Waldemara Soboty. Ten mając przed sobą tylko bramkarza pewnie pokonał go strzałem w długi róg. Chwilę wcześniej szarżował Sobotta, ale spudłował.
Od tego momentu spotkanie się wyrównało i tak było już do końca pierwszej połowy. MKS stara się przejmować inicjatywę i prowadzić grę, ale miejscowi stawiają już wszystko na jedną kartę i dążą do zmiany niekorzystnego wyniku.
Jednak po zmianie stron goście mogli szybko rozstrzygnąć mecz. W 51. min dośrodkowanie Tomasza Niziołka "zamieniło" się w strzał, a piłka trafiła w słupek. Tymczasem na kwadrans przed końcem spotkania wciąż atakujący gospodarze dopięli swego. W polu karnym MKS-u rywala faulował Tomasz Jagieniak, a sędzia podyktował rzut karny. Wykorzystał go Mirosław Topolski.
Za chwilę ekipa z Kluczborka powinna prowadzić 3-1, jednak Sobota w sytuacji sam na sam trafił w wychodzącego bramkarza. I po raz drugi zmarnowana okazja się zemściła. W 88. min po dośrodkowaniu w polu karnym piłkę, stojąc tyłem do bramki, głową uderzył Łukasz Kaczorowski,a ta przelobowała Krzysztofa Stodołę i wylądowała w siatce.
Lechia Zielona Góra - MKS Kluczbork 2-2 (0-2)
0-1 Nitkiewicz - 4., 0-2 Sobota - 17., 1-2 Topolski (76. karny), 2-2 Kaczorowski - 88.
Lechia: Twarowski - Zawadzki, Wojciechowski, Wojtysiak, Pawliczek - Kiliński, Głowania, Topolski, J. Jasiński (30. Szostak) - Żebrowski (85. Andrzejczak), Jeremis (80. Kaczorowski). Trener Jarosław Miś.
MKS: Stodoła - Cieślak, Nowacki, Jagieniak, Stawowy - Niziołek, Glanowski, Kaźmierowicz (72. Liuberda), Nitkiewicz - Sobota (87. Jasiński), Sobotta (69. Tuszyński). Trener Andrzej Polak.
Żółte kartki: Kiliński - Kaźmierowicz.
Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?