Likwidacja komunalki w Strzelcach Opolskich wróci pod obrady rady miejskiej

Chodzi o uchwałę rady miejskiej, nad którą rajcy głosowali pod koniec lipca. Wtedy przy 10 głosach "za" i 8 "przeciw" zdecydowali, że Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych i Mieszkaniowych, które jest własnością gminy, będzie zlikwidowane.

Wnioskodawcą był burmistrz Tadeusz Goc, który tłumaczył, że decyzja jest dobra dla gminy, bo przyniesie oszczędności.

Pomysł wywołał jednak sporo kontrowersji - szczególnie wśród pracowników spółki. Restrukturyzacja oznacza bowiem dla części z nich utratę pracy.

Teraz urząd wojewódzki, który nadzoruje wszystkie decyzje wypływające z gmin, uznał, że uchwała została podjęta niezgodnie z prawem.

Pismo w tej sprawie trafiło właśnie do Henryka Pawłowskiego, radnego opozycji, który wcześniej interweniował u wojewody o jej dokładne sprawdzenie. Można się z niego dowiedzieć, że popełnione zostały błędy proceduralne.

Radni głosowali na sesji "w sprawie wyrażenia opinii o rozwiązaniu spółki". Tymczasem powinni głosować bezpośrednio nad rozwiązaniem spółki.

- Ta uchwała to prawny bubel, który nadaje się do kosza - uważa radny Henryk Pawłowski. Pod pismem podpisał się wicewojewoda Antoni Jastrzembski, który potwierdził wczoraj, że w urzędzie wojewódzkim prowadzone jest w tej sprawie postępowanie.

Teraz radni albo będą musieli ponownie podjąć uchwałę, która napisana będzie na nowo, albo będą głosować nad poprawką.

Burmistrz Tadeusz Goc nie chciał się odnieść do pisma wojewody, bo do strzeleckiego ratusza jeszcze ono nie dotarło. Mówi, że gmina będzie się odwoływać od decyzji, bo zdaniem prawników z ratusza uchwała została podjęta zgodnie z prawem.

- Analizowaliśmy podobny przypadek w województwie mazowieckim - mówi Goc. - Napisaliśmy projekt uchwały zgodnie z najnowszymi wytycznymi do obowiązujących przepisów.

Sprawa musi być rozwiązana jak najszybciej, bo spółka jest już formalnie postawiona w stan likwidacji. Prowadzi ją wiceburmistrz Maria Feliniak. Wraz z decyzją wojewody odżyły nadzieje pracowników, że "komunalka" jednak nie będzie zlikwidowana.