Lipiec to dobry czas na przycięcie jabłoni

Najwięcej cienia na koronę jabłoni rzucają tegoroczne pędy, wyrastające pionowo na grubych konarach i gałęziach, zwane wilkami. Trzeba je usunąć.

Nie powinno się tego robić przed połową lipca, gdyż tak wczesne wycięcie pobudza wszystkie pąki do rozwoju, w tym także pąki kwiatowe. Wówczas obok owoców mogą pojawić się kwiaty. Nie jest to zjawisko korzystne, gdyż kwitnienie drzew w lipcu bardzo je osłabia.

Zbyt późne cięcie, na przykład we wrześniu, także jest niekorzystne. Nie daje rezultatów, a może nawet zaszkodzić drzewu, które straci wytrzymałość na mrozy.

Cięcie rozpoczęte pod koniec lipca można kontynuować przez miesiąc, aż do końca sierpnia. Najpierw trzeba wykonać cięcie letnie u odmian wczesnych, letnich i jesiennych, a następnie u zimowych.

Po usunięciu zbędnych pędów i odsłonięciu jabłek widać już po dwóch tygodniach, jak pojawia się na nich rumieniec. Jabłka nasłonecznione szybciej dojrzewają, są bogatsze w cukier, więc są słodsze i smaczniejsze.

Najlepsze efekty letniego cięcia są wtedy, gdy od zabiegu do zbioru owoców upłynie około czterech tygodni. Pędy pojawiające się u podstawy konarów, nie tworzą pąków kwiatowych w roku wyrastania. Jeśli posuwamy się z cięciem od środka korony w kierunku obwodu, pędy są coraz słabsze.

Te są pożyteczne, ponieważ w roku wyrastania formują pąki kwiatowe, a w następnym roku owocują. W czasie cięcia letniego usuwamy ze środka korony wszystkie pędy mające powyżej 50 centymetrów długości. Na obwodzie korony pędy przerzedzamy. Wycinamy mocniejsze, rosnące pionowo, zostawiamy rosnące ukośnie, łukowato lub poziomo.

Te ostatnie są z reguły dość słabe, długości od 20 do 40 centymetrów już z pąkami kwiatowymi zawiązanymi w lipcu.
Cięcie letnie jest korzystne, jeśli koronę rozrzedzimy, jabłka odsłonimy, ale pozostawimy na obwodzie wszystkie słabe przyrosty jako rezerwę owocową na rok następny.