Konna poczta to okazja do promocji powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego i gminy Reńska Wieś. Daleko jej do poczty współczesnej.
- Chcemy jednak pokazać, że listonosze w siodłach również szybko dostarczają powierzone przesyłki - mówi Roland Koenig, właściciel rancza w Większycach.
Właśnie stamtąd w środę, dokładnie o godzinie 9.00, wyruszył pierwszy konny patrol pocztowy - Ewa Kampa na koniu Kaja i Krzysztof Wójtowicz na koniu Karino. Wszystko odbyło się zgodnie z ceremoniałem "Pony Express". Były amerykańskie flagi, muzyka country i przysięga jeźdźców.
- Nie będę kląć, spożywać alkoholu, będę pomagał innym jeźdźcom - mówił każdy kurier. - Swoje obowiązki będę wypełniał sumiennie, rzetelnie i postępował honorowo, a trasę przejadę w terminie nawet za cenę swojego życia.
Po tych słowach odegrany został hymn, a z saloonu, w którym mieściła się siedziba "Pony Express", tzw. postmaster wyniósł ponad 50 przesyłek. Włożono je do skórzanej torby. Wtedy padła komenda: "Ruszajcie!". Konie pognały galopem przez łąki i pola, aż dotarły do drogi łączącej Reńską Wieś i Baborów.
- Nie boją się samochodów, bo często jeżdżą w zaprzęgach - stwierdził Krzysztof Wójtowicz.
W Baborowie czekał już drugi patrol konny - Roland Koenig na koniu Lamry i Wilhelm Weiss na koniu Dorin - który pognał dalej, do Pilszcza.
Na polsko-czeskim przejściu granicznym listy i kartki z pieczątkami oraz znaczkami "Pony Express" przekazano czeskim jeźdźcom. Dotarły one do Opavy. Stamtąd - wraz z przesyłkami ze Słowacji - kurierzy w siodłach ruszyli w dalszą drogę do Pragi. W stolicy Czech do polskich, czeskich i słowackich przesyłek dołączone zostaną listy i kartki z Austrii. Całość jeźdźcy zawiozą do Hamburga w Niemczech. Stamtąd część przesyłek pojedzie dalej do Stanów Zjednoczonych, a reszta - już tradycyjną pocztą - dotrze do swoich adresatów.
W przyszłym roku polska poczta konna ma poszerzyć swój zasięg i wydłużyć trasę. Do akcji mają się przyłączyć inne stadniny i gospodarstwa agroturystyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?