Łódź: Brakuje miejsc na toksykologii. Pacjenci po dopalaczach okupują OIOM

Agencja Polska Press
Zatruci substancjami psychoaktywnymi przebywają na OIOM-ie 4 – 5 dni, a nawet około dwóch tygodni.
Zatruci substancjami psychoaktywnymi przebywają na OIOM-ie 4 – 5 dni, a nawet około dwóch tygodni. Agencja Polska Press
Oddział Toksykologii - w Instytucie Medycyny Pracy przy ul. św. Teresy - gdzie trafiają pacjenci z ciężkimi zatruciami, w stanie zagrożenia życia - przeżywa prawdziwe oblężenie.

Na oddziale intensywnej opieki medycznej brakuje wolnych miejsc i respiratorów, zwłaszcza że od marca jest ich o połowę mniej. W tej sytuacji kierownictwo Oddziału Toksykologii wystąpiło w tym tygodniu do centrum zarządzania kryzysowego UMŁ z prośbą o spotkanie w sprawie ustalenia zasad postępowania w przypadku masowego zatrucia substancjami psychoaktywnymi.

- Na oddziale, na który trafiają osoby zatrute dopalaczami, ciągle brakuje wolnych miejsc - mówi prof. Anna Krakowiak, kierownik Oddziału Toksykologii IMP. - Obecnie dysponujemy tylko czterema łóżkami intensywnej opieki toksykologicznej, wyposażonymi w respiratory i kardiomonitory, niezbędne w przypadku takich pacjentów. Dziennie trafia ich do nas od dwóch do pięciu. Ich stan zwykle jest ciężki. Muszą być podłączeni do respiratora, bo są niewydolni oddechowo. Niezbędne jest monitorowanie ich podstawowych funkcji życiowych. Są to chorzy, którzy wymagają wielokrotnej hemodializy z powodu uszkodzenia nerek, spowodowanego zatruciem dopalaczami. Bywa, że musimy odsyłać takich pacjentów do innych łódzkich szpitali, gdyż nie możemy zapewnić im właściwej opieki z powodu braku odpowiedniego sprzętu.

Tylko w tym miesiącu na Oddział Toksykologii trafiło już 57 osób z ciężkim zatruciem substancjami psychoaktywnymi (ok. 80 proc. to mężczyźni). Od początku roku przyjęto 482 takie osoby, czyli więcej niż w całym 2014 r. (460). Większość musi przebywać na oddziale intensywnej terapii. Średnio leżą tam 4 - 5 dni, ale w przypadkach ciężkiego zatrucia, gdy konieczna jest hemodializa, nawet około dwóch tygodni. Pacjenci, u których mijają ostre objawy i nie wymagają już leczenia toksykologicznego, są przekazywani m.in. na oddziały psychiatryczny lub internistyczny do innych szpitali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska