Łódzki przeszczep

Iwona Kłopocka

Brzeska szkoła wyższa chce uruchomić kierunek, na którym będą uczyć wykładowcy z Wojskowej Akademii Medycznej.
Władze działającej od roku Wyższej Szkoły Umiejętności Pedagogiczno-Ekonomicznych w Brzegu złożyły w Ministerstwie Edukacji wniosek o uruchomienie nowego kierunku medycznego z dwiema specjalnościami: pięlęgniarstwo i zdrowie publiczne. Wysoko kwalifikowaną kadrę dydaktyczną i specjalistyczną mają stanowić wykładowcy z likwidowanej Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.

- WAM łączy się obecnie z cywilną Akademią Medyczną - wyjaśnia prof. Andrzej Jasiński, rektor brzeskiej szkoły. - Stąd narodził się pomysł, by część kadry rozwiązywanej uczelni zagospodarować u nas i wmontować w system, o którym od dawna myśleliśmy.
Gdy na Zachodzie pojawiło się duże zapotrzebowanie na średni personel medyczny, okazało się, że polskie pielęgniarki nie mogą tam wyjechać do pracy, bo nie spełniają wymagań Unii Europejskiej. W jej krajach pielęgniarki muszą legitymować się dyplomem licencjackim, potwierdzającym odbycie 7-semestralnych studiów.
- W ten sposób pojawił się potencjalny rynek na usługi dydaktyczne w zakresie pielęgniarstwa. Teraz korzystając z niebywałej okazji, jaka powstała na skutek restrukturyzacji wyższego szkolnictwa wojskowego, postanowiliśmy w tę niszę rynkową wskoczyć - wyjaśnia prof. Jasiński.
Inicjatorem przedsięwzięcia jest prorektor brzeskiej uczelni, dr Zbigniew Kuziara - absolwent WAM, który również w tej szkole uzyskał doktorat na wydziale lekarskim.

Władze WSUPE uzyskały już wstępne deklaracje gotowości przystąpienia do pracy od dziesięciu profesorów i dwunastu doktorów WAM-u. Wśród nich jest wielu wybitnych specjalistów, jak np. prof. Krystian Żołyński, specjalista chirurgii ręki, prof. dr hab. n. med. Jan Kowalski, specjalista kardiologii i interny, oraz prof. dr hab. n. med. Antoni Florkowski, specjalizujący się w psychiatrii i medycynie lotniczej.
Nie ograniczą oni swych kontaktów z Opolszczyzną tylko do nauczania. Gotowi są otworzyć w Brzegu i okolicach prywatne gabinety lekarskie, gdzie będą przyjmować pacjentów na konsultacje.
- W ten sposób ilościowo i jakościowo wzbogaca się oferta usług medycznych w naszym regionie - dodaje dr Janusz Adamkiewicz, wykładowca WSUPE.

Takie związanie kadry "z importu" z Opolszczyzną było jednym z warunków, którego spełnienia wymagał resort edukacji.
Wniosek o uruchomienie kierunku medycznego leży na biurku minister Krystyny Łybackiej. Jeśli do końca czerwca zostanie on podpisany, władze uczelni błyskawicznie zorganizują nabór tak, aby studenci rozpoczęli naukę od października. Gdyby sprawa się przeciągnęła, pierwszy rok zacznie zajęcia od semestru zimowego.
Dla kandydatów przygotowano po 160 miejsc na pielęgniarstwie i zdrowiu publicznym (promocja zdrowia). Nauka potrwa 7 semestrów i zakończy się uzyskaniem dyplomu licencjata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska