W 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej pożegnano żołnierzy Narodowego Elementu Wsparcia, jadących na VII zmianę misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii.
Polscy żołnierze stacjonują tam w ramach wielonarodowej brygady, która jest wzmocnieniem południowej flanki NATO.
Można to porównać do obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce, na Litwie, Łotwie czy Estonii, którzy realizują zadania w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO - mówi kapitan Piotr Płuciennik, rzecznik prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - My natomiast przesunęliśmy nasze siły na południowy wschód, wzmacniamy rumuńskie siły zbrojne, wspólnie się szkolimy i wykonujemy zdania.
Trzon Narodowego Elementu Wsparcia Logistycznego tworzą żołnierze z opolskiej brygady, wsparci specjalistami z jednostek wojskowych Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, Wojsk Lądowych i Wojsk Obrony Terytorialnej.
Przed wyjazdem na misję, żołnierze spotkali się z pułkownikiem Maciejem Siudakiem, który podziękował im za zaangażowanie w szkolenie oraz życzył powodzenia w realizacji zadań i bezpiecznego powrotu do domu.
Zaraz potem żołnierze udali się w podróż, aby dołączyć do całości Polskiego Kontyngentu Wojskowego i przejść obowiązkową kwarantannę przed wylotem w rejon misji.
Oprócz Rumunii, opolscy logistycy obecni są też na misji w Afganistanie i we Włoszech. Ta pierwsza nie ma jednak już charakteru bojowego, a polscy żołnierze nie uczestniczą bezpośrednio w walkach z rebeliantami ani w operacjach antynarkotykowych. Prowadzona jest tam wyłącznie działalność doradczo-szkoleniowa.
Natomiast we Włoszech, a konkretnie na Sycylii nasi wojskowi prowadzą działania w ramach misji na Morzu Śródziemnym, której zadaniem jest zapobieganie przemytowi ludzi, broni i narkotyków do Europy, a także szkolenie libijskiej straży przybrzeżnej oraz sił morskich - informuje Piotr Płuciennik.
Opolscy logistycy zabezpieczają tam funkcjonowanie Polskiego Kontyngentu Wojskowego złożonego z pilotów i personelu naziemnego Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej oraz komandosów z FORMOZY.