Lokaty bankowe są coraz mniej opłacalne. Co w zamian?

Edyta Hanszke
sxc.hu
Dziś oprocentowanie tych najbezpieczniejszych depozytów wynosi średnio 2 proc. i jest najniższe w historii. Może się to zmienić w drugim półroczu.

- W grudniu dostałam pismo z banku, że oprocentowanie lokat od nowego roku spadnie poniżej 2 procent - opowiada opolanka Aneta Łuczak. - Widać bankom wcale nie zależy, żebym trzymała u nich pieniądze, skoro tak nisko je cenią.

Rafał Madej, dyrektor biura produktów inwestycyjnych w banku PKO BP tłumaczy, że odsetki od lokat spadają, bo Rada Polityki Pieniężnej obniża systematycznie stopy procentowe.- W tej sytuacji lokaty, nawet nisko oprocentowane, nie są dziś najgorszym rozwiązaniem na bezpieczne oszczędzanie, bo jeśli nawet dużo na nich nie zarabiamy, to pieniądz nie traci na wartości - wyjaśnia dyrektor Madej.

Ci, którzy liczyli na nieco wyższe przychody ze swoich oszczędności, w ostatnim czasie inwestowali w bezpieczne obligacje skarbu państwa, samorządów czy przedsiębiorstw. Przynosiły one zyski na poziomie 5-8 proc. w skali roku. Ale zdaniem Rafała Madeja, ten wzrostowy trend może się skończyć za sprawą przewidywanej w drugim półroczu br. podwyżki stóp procentowych.

Zależność jest bowiem taka, że jeśli stopy rosną, to zyski z obligacji spadają. A Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisor podkreśla, że ci, którzy decydują się na inwestycje w obligacje firm, powinni robić to za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych, które lokują powierzone im pieniądze w obligacje różnych przedsiębiorstw, więc w sytuacji, gdy jednemu z nich się gorzej wiedzie, nie ma to wielkiego wpływu na zyski.

Większych zysków możemy spodziewać się z tzw. produktów strukturyzowanych, które opierają się zwykle o ceny akcji, np. spółek energetycznych, z branży motoryzacyjnej, handlujących surowcami naturalnymi czy innych, kupowanych za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych (umowy podpisujemy w bankach, które sprzedają te oferty). Ale wiążą się też one z większym ryzykiem - jeśli kurs akcji tych firm w czasie trwania naszej inwestycji (zwykle jest to kilka lat) nie będzie rósł, to w najlepszym wypadku na koniec dostaniemy 90-95 proc. tego, co wpłaciliśmy. Jeśli natomiast sprawdzi się optymistyczny scenariusz, to możemy zarobić kilkanaście procent.

Eksperci podpowiadają, aby przed podpisaniem umowy dokładnie sprawdzić, w co mamy zainwestować, na jak długo i ile pieniędzy dostaniemy, gdy optymistyczny scenariusz się nie spełni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska