Od czwartku w Opolu trwa XI Festiwal Filmowy Opolskie Lamy.Piątkowe spotkania z reżyserami Pawłem Łozińskim i Jacobem Dammasem poprzedziły projekcje ich głośnych i nagradzanych filmów:"Ojciec i syn" i "Pomorskie iluzje".Podczas dyskusji emocje wzbudził nagrodzony w Moskwie i Krakowie dokument "Ojciec i syn" Łozińskiego. Film przedstawia rozmowy reżysera z ojcem (również słynnym reżyserem Marcelem Łozińskim), w których obaj poruszają bolesne sprawy rodzinne. Na pytanie, skąd pomysł na obnażenie tak intymnych tematów reżyser odpowiadał:- Na tym polega mój zawód filmowca. Pokazać bliskość, intymność i wzruszenie - mówił Paweł Łoziński.Reżyser przyznaje, że darzy ojca szacunkiem, że ten zgodził się na eksperyment.- Choć moja wersja filmu nas poróżniła. Ojciec przygotował drugą wersję, polemikę "Ojciec i syn w podróży". Eksperyment więc wciąż trwa. Co mi dał ten film? Dowiedziałem się więcej o ojcu, może pozbyłem się pewnego balastu, podzieliłem się emocjami i podąłem próbę interpretacji słowa miłość i naszej trudnej relacji.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?