Lubelski sędzia przyznał się do jazdy po pijanemu. Grozi mu dwa lata więzienia

Sprawa dotyczy wydarzeń z soboty 7 maja. To wtedy na jednej z ulic na obrzeżach Lublina volvo kierowane przez sędziego Sądu Okręgowego w Lublinie zderzyło się z innym autem. Okazało się, że sędzia Piotr M. był pod wpływem alkoholu. Jak poinformował w poniedziałek „Kurier” prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej z opinii biegłych wydanych na podstawie wyników laboratoryjnych wynika, że w chwili zdarzenia miał sędzia miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Piotr M. to znany lubelski sędzia, specjalizujący się w prawie karnym i mający ponad 30-letni staż orzeczniczy. Był m.in. wiceprezesem Sądu Okręgowego w Lublinie. W 2017 r. ze stanowiska odwołał go minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ostatnio sędzia Piotr M. orzekał w V Wydziale Karnym Odwoławczym. Po sobotnim zdarzeniu z jego udziałem prezes Sądu Okręgowego w Lublinie Krzysztof Niezgoda podjął decyzję o natychmiastowym odsunięciu sędziego w czynnościach służbowych.

W poniedziałek (09.05) po południu sąd dyscyplinarny uchylił sędziemu immunitet, co z kolei otworzyło drogę do możliwości pociągnięcia Piotra M. do odpowiedzialności karnej.

Jak informuje Prokuratura Krajowa jeszcze tego samego dnia lubelskiemu sędziemu został przedstawiony zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. - Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu – przekazał we wtorek (10.05) po południu „Kurierowi” dział prasowy Prokuratury Krajowej.

Zgodnie z kodeksem karnym jazda pod wpływem alkoholu to przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub karą dwóch lat pozbawienia wolności.