"Lubimy pomagać!" - komentarz Piotra Moca, redaktora naczelnego Radia Opole

Piotr Moc
Wakacje sprzyjają nie tylko wypoczywającym ale także tym, którzy chcą pomagać innym. O to kilka przykładów akcji charytatywnych, które zorganizowali Opolanie a opowiedzieli słuchaczom Radia Opole nasi reporterzy.

W szczytnym celu przejechał na rowerze 620 kilometrów, żeby pomóc w zbiórce pieniędzy na rehabilitację Martyny Koteluk. Damian Łazarski zakończył rajd rowerowy z Krapkowic do przylądka Rozewie. Zadanie utrudniała nie tylko walka z własnymi słabościami, ale również zmienna pogoda. Celem rowerzysty było uzbieranie 15 tysięcy złotych. Do pokonania na rowerze miał ponad 3 tysiące kilometrów i zrobił to w niespełna miesiąc, a dokładnie w 20 dni.

Tomasz Wróbel, prezes AZS-u Politechniki Opolskiej, radny Opola oraz dyrektor sportowy Gwardii Opole dotarł szczęśliwy do Opola i zakończył swoją trasę "wKOŁO Polski z AZS". Cel miał jeden - zebrać jak najwięcej pieniędzy na rzecz fundacji im. Julki Bonk „Walcz o mnie". Oprócz zbiórki pieniędzy, Tomasz Wróbel zgromadził również wiele gadżetów, które zostaną zlicytowane podczas charytatywnego balu fundacji.

Tymczasem kluczborski policjant został dawcą szpiku kostnego, ratując życie mężczyźnie ze Stanów Zjednoczonych. Sierżant Tomasz Kłak był zarejestrowany jako potencjalny dawca od dziewięciu lat. Prawdopodobieństwo znalezienia bliźniaka genetycznego wynosi jeden do kilku milionów, dlatego również policja zachęca do rejestrowania się w bazie dawców. Może to zrobić osoba zdrowa w wieku 18-55 lat, ważąca co najmniej 50 kilogramów.

Nie próżnowali inni opolscy policjanci włączyli się w akcję charytatywną i pobiegli dla Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Wspólny bieg na Miejskim Stadionie Lekkoatletycznym w Opolu zorganizowano z okazji 25-lecia fundacji. Podobne biegi stacjonarnie i wirtualnie odbywają się w całej Polsce.

Inny przykład znakomitej postawy nadszedł tego lata znad morza. Bartłomiej Kubkowski zamierzał przepłynąć Bałtyk z Polski do Szwecji. Pokonał 100 kilometrów ale z powodu trudnych warunków pogodowych został zmuszony do przerwania pierwszej w historii próby pokonania Bałtyku wpław. Mimo to polski pływak, między innymi dzięki relacji dziennikarzy, zyskał sławę i osiągnął cel charytatywny. Zebrał na rzecz fundacji pomagającej dzieciom chorym na nowotwory kilkadziesiąt tysięcy złotych!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska