- Domagamy się natychmiastowego podniesienia płac pracowników kultury - mówiła pod gmachem Urzędu Wojewódzkiego i Marszałkowskiego w Opolu Joanna Filipczyk z Muzeum Śląska Opolskiego, koordynatorka akcji w województwie opolskim. - Nasze zarobki są dramatycznie niskie, niejednokrotnie bliskie płacy minimalnej. To, co robimy zawodowo jest ważne dla społeczeństwa i chcielibyśmy mieć poczucie, że ta ważność choć trochę przekłada się na to, ile zarabiamy.
Akcja "Dziady kultury" rozpoczęła się w Krakowie. Teraz działa już Ogólnopolski Komitet Protestacyjny Muzeów i Innych Instytucji Kultury NSZZ "Solidarność" obejmujący kilka województw. W poniedziałek sztafeta "Dziadów kultury" dotarła do władz samorządowych w sześciu miastach - Opolu, Katowicach, Krakowie, Gdańsku, Poznaniu i Warszawie.
- Dwa lata temu ówczesny minister kultury powiedział, że średnie zarobki w kulturze wynoszą 4,5 tys. zł. To nieprawda - mówi Joanna Filipczyk - ale chcielibyśmy tyle zarabiać. - Chodzi też o to, by przestać traktować kulturę jako dodatek do naszego życia. Kultura jest niezbędna nie tylko nam, ale i tym, którzy przyjdą po nas.
Tymczasem średnia płaca brutto w Muzeum Śląska Opolskiego wynosi 2,9 tys. zł brutto (bez pensji kierowniczych). Na rękę wychodzi nieco ponad 2 tysiące. W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Opolu młody pracownik z tytułem doktora zarabia 1800 zł brutto. Coraz więcej pracowników opolskich instytucji kultury zmuszonych jest korzystać z zapomóg i innych form pomocy społecznej, bo nie są w stanie zarobić na utrzymanie rodziny.
- W kwietniu podczas manifestacji domagaliśmy się zwiększenia dotacji na instytucje kultury - mówił Grzegorz Adamczyk, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu opolskiej "Solidarności". - Nie dostaliśmy odpowiedzi. Teraz nie odpuścimy.
- W ciągu 5 lat dotacje na Wojewódzką Bibliotekę Publiczną zmniejszyły się o 40 procent. Chcemy, żeby oddano nam te pieniądze, wtedy dyrektor będzie mógł podnieść pensje pracownikom - uważa Małgorzata Bartoszewska, przewodnicząca organizacji związkowej "S" opolskich bibliotekarzy.
Protestujący ludzie kultury złożyli petycję skierowaną do marszałka i przewodniczącego opolskiego sejmiku.
Grzegorz Sawicki, członek zarządu odpowiedzialny za kulturę zapewniał, że władze samorządowe "robią wszystko, co możliwe", by poprawić sytuację finansową opolskich instytucji kultury i pracujących w nich ludzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?