Albo o kwalifikacje musiał dbać sam pracownik, jeśli chciał zachować posadę. Czasem nawet specjalnie zwalniało się doświadczonego pracownika, ale starszego i zatrudniało młodszego, za dużo niższą pensję. Ale to już przeszłość, koniec komfortowej sytuacji dla pracodawców. Z czego należy się tylko cieszyć, bo to świadczy, że nasza gospodarka się rozwija i zaczyna chłonąć innowacje.
Wreszcie dochodzimy do etapu, że największą wartością w biznesie nie są marka, mury fabryk czy maszyny, ale ludzie. Doświadczeni, doceniani i związani z firmą na dobre i na złe. Kto tego nie rozumie, niech zacznie przygotowywać wniosek. O upadłość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?