Stojący przy ul. 1 Maja nieczynny zakład właśnie został wystawiony na sprzedaż. Cena wywoławcza to 2,73 mln złotych.
Syndyk masy upadłościowej z Gliwic, który przejął majątek po Przedsiębiorstwie Robót Drogowych i Mostowych (PRDiM), zamierza zdobyć w ten sposób pieniądze na spłatę długów zakładu. Syndyk podzielił sprzedaż majątku na dwa etapy. W pierwszej licytacji zamierza znaleźć nowego właściciela dla gruntów o powierzchni 6,5 ha oraz stojących na nim budynków. W drugim przetargu na sprzedaż wystawi instalację do produkcji asfaltu, która stanęła w tym miejscu w 2008 roku.
Sprzedaż budzi emocje wśród mieszkańców, bo wcześniejsza działalność zakładu była bardzo uciążliwa. Z wytwórni wydobywał się potężny hałas, pył i smród. Zdaniem mieszkańców Nowej Wsi (dzielnicy Strzelec Opolskich) przedsiębiorstwo w ogóle nie powinno tam działać, bo stanęło zaledwie kilkaset metrów od domów. Ludzie słali w tej sprawie pisma do urzędów i instytucji zajmujących się ochroną środowiska, ale bezskutecznie.
Po tym, jak w ubiegłym roku zakład upadł, mieszkańcy Nowej Wsi odetchnęli z ulgą. Problem w tym, że asfaltownia znów może ruszyć, bo majątkiem interesuje się kilka firm. Jak nieoficjalnie ustaliła nto, są wśród nich przedsiębiorstwa z branży drogowej, związane z byłymi szefami upadłego PRDiM. Jeżeli kupią w komplecie grunty i instalację, będą dążyć do wznowienia produkcji asfaltu.
- Nie ma takiej możliwości, by pozwolić konkretnej firmie kupić grunt, ale zabronić jej startowania w przetargu na zakup urządzeń - przyznaje Marcin Żurakowski, gliwicki syndyk. - Każdy ma prawo wziąć udział w licytacji.
W siedzibie syndyka dowiedzieliśmy się, że pierwsi zainteresowani złożyli już oferty na zakup gruntów.
Mieszkańcy Nowej Wsi zapowiadają, że nie dopuszczą do ponownego otwarcia zakładu. - Szykujemy wniosek do burmistrza Strzelec Opolskich o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta - tłumaczy Teresa Solecka, sołtys Nowej Wsi. - To spokojna okolica. Uważamy, że w bliskim sąsiedztwie nie powinien działać żaden przemysł. Miejsce dla takich zakładów jest na obrzeżach miasta.
Nowy właściciel upadłego zakładu znany będzie jeszcze w kwietniu. Przetarg na instalację ma być ogłoszony w najbliższych tygodniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?