Wykładowca Politechniki Opolskiej, ekonomista, doktor inżynier, założyciel Instytutu Trwałego Rozwoju w Opolu, od kilku lat amator biegania, postanowił spróbować swoich sił w 38. Maratonie Warszawskim. A żeby było jeszcze trudniej, do czasu startu zbiera pieniądze dla Fundacji Rak’n’Roll zajmującej się wsparciem chorych na raka.
- Organizatorzy imprezy dali możliwość, żeby zamiast wpisowego za start uzbierać co najmniej 300 zł - na rzecz jednej z wskazanych przez nich organizacji.
Opolanin wybrał Rak’n’Roll, a akcję promuje przy wsparciu przyjaciół, m.in. za pośrednictwem profilu facebookowego „Łukasz biegnie #KibicujeMY”.
Niedawno ogłosił na nim, że udało się zrealizować kolejny cel finansowy, co kosztowało go ogolenie głowy.
- Obiecałem, że jeśli choć przez chwilę wynik mojej zbiórki będzie najwyższy spośród wszystkich, którzy pobiegną charytatywnie, to wystartuję z łysiną - opowiada. I tak się stało za sprawą „Aleksandry” (nie ujawniła we wpisie nazwiska), która wpłaciła na konto wskazane przez biegacza ponad 700 zł.
W sumie Łukasz zebrał już na rzecz fundacji 4278,01 zł. - Zastanawiam się, co jeszcze mógłbym zrobić, żeby zachęcić kolejne osoby do wsparcia - mówi. - Będę biegł w białej koszulce z nazwami darczyńców. Na prośbę przyjaciół ze szkółki piłkarskiej mojego syna założę różowe skarpetki, a na prośbę chóru Politechniki Opolskiej - na mecie zaśpiewam Siyhamba! Co jeszcze? - zastanawia się i już ma następny cel - zebranie 5000 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?