Łukasz Radwański drugi w Pucharze Europy

W Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki "Dojo - Stara Wieś" rozegrano szósty Puchar Europy, w którym wystąpili najlepsi zawodnicy Starego Kontynentu z Armenii, Czech, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Rosji, Ukrainy i Polski. W pucharze startują karatecy wskazani przez Komitet Techniczny Międzynarodowej Federacji Karate Tradycyjnego (ITKF). Zawody rozgrywane są systemem pucharowym indywidualnym. Startuje 8 zawodników i 8 zawodniczek w konkurencjach technicznych (kitei, kata) i w walce bezpośredniej.

Finał mężczyzn należał do Polaków. Zmierzyli się w nim aktualni mistrzowie świata Radwański. i Stasiak ((Sokół Aleksandró Łódzki). Po wyrównanej walce w dogrywce zwycięstwo zapewnił sobie Stasiak, zresztą podobnie było w finale tegorocznej Polskiej Ligi Karate Tradycyjnego, który obu dał awans do PE.

- Puchar Europy był dla mnie ważnym celem, więc szkoda mi, że go nie zdobyłem - podsumował Radwański. - Będę chciał podejść do zdobycia go za dwa lata. Z Damianem zawsze się trudno walczy. W tym roku to była czwarta albo piąta nasza walka. Cieszę się, że w półfinale mistrzostw Polski w kumite udało mi się z nim wygrać. Tym bardziej szkoda mi finału pucharu Europy, który był bardzo wyrównany. Straciłem punkty w końcówce trzeciej walki, a w dogrywce wygrał Damian.

W finale kobiet Justyna Marciniak pokonał Małgorzatę Zabrocka decyzją sędziów, po bezpunktowej dogrywce. Dla Marciniak to trzeci puchar Europy w karierze.

Rozegrany został również Międzykontynentalny Puchar w Kumite, w którym rywalizowały drużyny kumite Brazylii, Europy, USA i Polski. Najlepszą okazała się polska w składzie z Radwańskim i pochodzącym z Kluczborka Łukaszem Wójcikeim (obecnie Kobu Wrocław) oraz Kasperem Kaweckim (Sokół) i Bartoszem Skwarskim (Kobu Wrocław) Stowarzyszenie), Drugie miejsce wywalczyli zawodnicy z Brazylii, trzecie drużyna USA.