Spór o zamianę gruntów wybuchł przed tygodniem, kiedy biznesmen Ryszard Wójcik spotkał się z radnymi. Przedsiębiorca pokazał wówczas list intencyjny, z którego wynikało, że wiceprezydent Maciej Wujec już w styczniu 2017 roku zadeklarował zamianę gruntów, dzięki czemu miasto wiosną 2017 r. zyskało teren pod dworcem PKS, a w drugim etapie miało dojść do zamiany, dzięki której biznesmen stałby się właścicielem targowiska Centrum.
Wielu radnych czuje się oszukanych, bo dopiero od biznesmena dowiedzieli się o szczegółach transakcji.
Wszystko wskazuje na to, że kompetencje dotyczące przekazywania nieruchomości przez prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, zostaną ograniczone przez radę miasta. Niewykluczona jest też specjalna kontrola działań prezydenta. W czwartek decyzję w tej sprawie podjąć ma rada miasta.
Tymczasem Łukasz Sowada, szef klubu radnych prezydenta, uważa, że zachowania radnych PiS, czy PO, a także Razem dla Opola to początek kampanii wyborczej.
- Niektórzy radni próbują zrobić aferę z niczego. Przecież praktycznie do wszystkich dokumentów mamy wgląd, wszystko jest transparentne - przekonuje Sowada. - Nie ma żadnych zarzutów, są natomiast fakty, które świadczą o tym, że wszystko było wykonywane w oparciu o obecne przepisy, a także o wyceny nieruchomości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?