Luke Perry nie żyje. Fani są zszokowani. Odszedł niezapomniany Dylan McKay z serialu Beverly Hills, 90210

Stefan Kowlaski/Associated Press/X-News
Luke Perry nie żyje
Luke Perry nie żyje Keven Law/Wikipedia
Luke Perry nie żyje. Aktor, który w pamięci pokolenia lat 90. zapisał się jako Dylan McKay z "Beverly Hills, 90210" zmarł w wielu 52 lat. Fani popularnego aktora są zszokowani jesgo śmiercią. KOledzy i koleżanki Luke Perryego żegnają go, wspominając, jak wielkie wrażenie na nich robił.

Luke Perry nie żyje

Śmierć gwiazdora, znanego zwłaszcza z roli Dylana McKaya w kultowym serialu "Beverly Hills, 902010", nastąpiła w poniedziałek 4 marca. Luke Perry kilka dni temu doznał poważnego, rozległego udaru. Z wcześniejszych informacji wynikało jednak, że Perry wróci do zdrowia. Niestety, tak się nie stało i mimo intensywnej terapii Luke Perry zmarł.

(wideo: Associated Press/X-News)

O śmierci Luke'a Perry'ego poinformował w oświadczeniu jego rzecznik, Arnold Robinson. "Rodzina jest wdzięczna za wsparcie i modlitwy, które spływały z całego świata i prosi o prywatność w czasie żałoby" - napisał.

Luke Perry (jego pełne nawisko to Coy Luther Perry III) urodził się 11 października 1966 w Mansfield w USA.

W 1990 roku zdobył rolę w serialu dla młodzieży Beverly Hills, 90210. Jako Dylan McKay zdobył sobie wielką międzynarodową popularność. Grał również w takich filmach fabularnych, jak Gorąca noc (1991), Ostatni dreszcz (1992), 8 sekund (1994), Wróg (2001).

Po tym, jak Luke Perry trafił do szpitala w wyniku udaru mózgu, wspierali go w mediach społecznościowych przyjaciele z kultowego serialu. „Przyjacielu, ściskam cię mocno i daję ci moją siłę. Dasz radę” - napisała Shannen Doherty na Instagramie. Natomiast Ian Ziering poprosił o modlitwę za szybki powrót do zdrowia aktora. Los okazał się jednak nieubłagany. Luke Perry odszedł.

Z kolegą z planu pożegnali się aktorzy i twórcy kultowego "Beverly Hills, 90210".

"Drogi Luke'u już zawsze będę ogrzewał się pięknymi wspomnieniami naszej 30-letniej znajomości. (...) Boże proszę Cię, daj mu miejsce obok siebie. Zasługuje na to" - napisał na Instagramie aktor Ian Ziering, odtwórca roli Stevena Sandersa.

"Drogi Luke'u moje serce jest złamane i brak mi słów. Mój przyjacielu - miałeś wspaniałą duszę i zostawiłeś po sobie ślad" - czytamy we wpisie Gabrielle Carteris , serialowej Andrei Zuckermann.

"Byłam młodą dziewczyną z Hamilton Ontario, która dołączyla do największego światowego show w trakcie jego trwania, a Luke powitał mnie od pierwszego dnia" - wspomina z kolei Kathleen Robertson, która w "Beverly Hills, 90210" zagrała Clare Arnold.

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Luke Perry nie żyje. Fani są zszokowani. Odszedł niezapomniany Dylan McKay z serialu Beverly Hills, 90210 - Dziennik Zachodni

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska