- Świętujemy 330 lat kościoła, a także wojewódzkie ewangelickie święto żniw. Kilkanaście lat temu na Opolszczyźnie zrodziła się taka inicjatywa, że wspólne dożynki odbywają się w jednej z sześciu parafii, które funkcjonują w naszym województwie – tłumaczy ks. Katarzyna Kowalska, duszpasterz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Wołczynie.
- Dziękujemy Bogu za dary, które mamy przez cały rok na naszych stołach – dodaje ks. Eneasz Kowalski, administrator parafii w Wołczynie.
W nabożeństwie dziękczynnym uczestniczyli proboszczowie ewangeliccy z wszystkich luterańskich parafii na Opolszczyźnie: Mateusz Łaciak z Kluczborka, Ryszard Pieron z Lasowic, Wojciech Pracki z Opola oraz Eneasz Kowalski z Pokoju i Lubieni. Towarzyszyli im parafianie.
Byli też burmistrzowie: Iwona Sobania (Byczyna) i Jan Leszek Wiącek (Wołczyn), ponieważ parafia ma świątynie i wiernych w tych gminach.
Kazanie wygłosił ks. Alfred Barski ze Skoczowa, z drugiej co do wielkości parafia ewangelicka w Polsce, która liczy ponad 3000 wiernych. To jedna z dwóch parafii ewangelickich w Polsce, która podejmowała w 1995 roku papieża Jana Pawła II.
- 330 lat to szmat czasu, ale też proporcjonalnie całe mnóstwo radości i Bożego błogosławieństwa oraz może też nieraz i smutku - mówi ks. Alfred Barski. - Ten kościół pamięta pewnie wiele podniosłych uroczystości, chrztów, konfirmacji, ślubów, jubileuszy, ale też na pewno sporo chwil smutnych, w których trzeba było pożegnać swoich bliskich, czego dowodem są mogiły znajdujące się na otaczającym go cmentarzu.
Uroczystości uświetnił występ chóru Gloria, który działa w Skoczowie od 105 lat.
Kościół został wybudowany w Gierałcicach w 1694 roku.
- Powstał w miejscu, w którym już wcześniej funkcjonowała kaplica Gierałtowskich, czyli rodziny, która założyła Gierałcice – wyjaśnia ks. Katarzyna Kowalska. - Od tego czasu tutaj spotykają się mieszkańcy Gierałcic, ewangelicy, na wspólnych nabożeństwa.
Teraz gierałcicka świątynia jest kościołem parafialnym dla miejscowych ewangelików, gdyż kościół luterański w Wołczynie został zamknięty.
- Dlatego co niedzielę spotykamy się właśnie tu – mówi duchowna. - Wielu ludzi myśli, że skoro na bramie luterańskiego kościoła zawisła kłódka, to luteranie powoli się z Wołczyna wyprowadzają. Nic takiego. Mamy się dobrze i zapraszamy wszystkich do naszego Luterańskiego Domu Parafialnego w budynku dawnej wołczyńskiej plebanii.
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?