W ubiegłym roku oboje reprezentowali Polskę w sztafetach, a Bella przyczyniła się do zdobycia przez Polki 4. miejsca.
Chiński trener kadry Yang He ogłosił, że Filipowicz wystartuje w Turynie tylko w sztafecie, natomiast nie podjął jeszcze decyzji co do startu Belli w rywalizacji indywidualnej. Opolanka, która już od poniedziałku przebywa we Włoszech, może więc być pewna jedynie jazdy w sztafecie.
- Nie wiem dlaczego trener tak długo zwleka na podjęcie decyzji - mówi trenerka AZS-u Anna Łukanowa-Jakubowska. - Przecież Aida ma w tym sezonie bardzo dobre wyniki, jeszcze w listopadzie zapewniano ją, że pojedzie także indywidualnie. Teraz zawodniczka się denerwuje, jest trzymana w niepewności i naprawdę nie wiem czemu to ma służyć.
Bella w tym sezonie uzyskała bardzo dobre czasy szczególnie na dystansie 500 m. Gdyby tak pojechała w Turynie, mogłaby być wysoko w klasyfikacji.
- Jestem w dobrej dyspozycji - mówi Bella. - Ciągle czekam na to, co zdecyduje trener. Chciałabym się pokazać na wszystkich dystansach, ale największe szanse na dobry wynik mam na tym najkrótszym. Liczę, że pojadę nie tylko w sztafecie, a jeśli tak, to postaram się walczyć o finał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?