Łyżwiarze na ślizgawkę

Jag
Elżbieta Skibińska z synami Dariuszem i Mariuszem przez ponad godzinę korzystali z naturalnego lodowiska na stawku przy ul. Barlickiego.
Elżbieta Skibińska z synami Dariuszem i Mariuszem przez ponad godzinę korzystali z naturalnego lodowiska na stawku przy ul. Barlickiego.
Wczoraj i w niedzielę, dzięki minusowej temperaturze znowu można było się ślizgać na naturalnym lodowisku na stawku przy ul. Barlickiego.

Na ślizgawkę przyszła między innymi Elżbieta Skibińska z synami Mariuszem i Dariuszem.
- W jakimś informatorze wyczytałam, że na czas ferii czynne będzie sztuczne lodowisko, więc zabrałam dzieci i... trafiłam na stawek - powiedziała "NTO" pani Elżbieta. - Takich osób jak ja było więcej. Lód na stawku nadaje się do jeżdżenia, ale jest bardzo nierówny i mocno zaśmiecony.
Rzeczywiście tak jest. Sprawdziliśmy. Lodowa tafla przypominała tarkę upstrzoną kawałkami papierów, gałązek pobliskich drzew i krzewów oraz strzępami plastikowych opakowań.
W najbliższych dniach synoptycy zapowiadają kolejne ochłodzenia. Warto, by naturalną ślizgawkę doprowadzono do porządku: - Mogę zapewnić, że tafla lodu na stawku będzie przygotowana dla łyżwiarzy - zapewnił nas wiceprezydent Opola Arkadiusz Karbowiak. - Nierówności zostaną zlikwidowane, a zanieczyszczenia uprzątnięte.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska