Maciej Kowalczyk dał MKS-owi Kluczbork wygraną w Grudziądzu

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Napastnik MKS-u Kluczbork Maciej Kowalczyk.
Napastnik MKS-u Kluczbork Maciej Kowalczyk. Oliwer Kubus
Niezwykle istotne trzy punkty zdobyli piłkarze z Kluczborka, walczący o utrzymanie w 1 lidze. Po wygranej z Olimpią do bezpiecznego miejsca tracą tylko punkt, a do 11. zespołu ligi zaledwie dwa.

W meczu o sześć punktów pierwsi sytuację bramkową mieli gospodarze, ale strzał Darmochwała z ostrego kąta świetnie obronił Pogorzec. Na wysokości zadania z drugiej strony boiska stanął też Fabiniak, radząc sobie z próbą Szewczyka, a potem Niziołka.

W 20 minucie do ekipy z Kluczborka uśmiechnęło się szczęście. Po mocnej centrze Kaczmarka do główki doszedł Piter-Bućko. Uderzył efektownym "szczupakiem", ale tylko w poprzeczkę.

Za moment znów zatrudniony został Pogorzelec, a widowisko nabierało rumieńców. Gol padł w 35. min i co ważne dla MKS-u. Brodziński zagrał do Kowalczyka, a ten strzałem w długi róg trafił do siatki. Radość trwała krótko, bo po raz kolejny dośrodkował w pole karne gości Kaczmarek, Piter-Bućko zgrał piłkę do Brazylijczyka Nildo, a ten doprowadził do wyrównania w 39. min.

Równie błyskawicznie odpowiedział Kowalczyk, który przyjął piłkę w polu karnym i strzałem w długi róg pokonał Fabiniaka po raz drugi.

Po przerwie gospodarze musieli atakować i ryzykować, a to otwierało szansę przed podopiecznymi trenera Dymka. Próbował Niziołek, próbował Kowalczyk, kilka razy interweniowali obrońcy Olimpii. Ale znów ekipa z Kluczborka miała szczęście. W 61. min po rzucie wolnym niepilnowany Piter-Bućko po raz kolejny trafił w poprzeczkę.

Olimpia przeważała coraz bardziej, a w 70. min powinna doprowadzić do remisu. Tym razem strzał Nildo instynktownie sparował Pogorzelec. MKS swoją najlepszą szansę na zakończenie emocji miał 10. min później. Kowalczyk uderzył sprzed pola karnego, ale dobrze spisał się Fabiniak. Miejscowi do końca atakowali, ale przyjezdni nie popełnili błędu i zainkasowali bezcenne trzy punkty.

Olimpia Grudziądz - MKS Kluczbork 1-2 (1-2)
0-1 Kowalczyk - 34., 1-1 Nildo 39., 1-2 Kowalczyk - 45.

Olimpia: Fabiniak - Ciechanowski, Zitko, Malec, Szarpak (56. Smoliński) - Kaczmarek (46. Kurowski), Banasiak, Piter-Bućko, Zigon (68. Trzepacz), Darmochwał - Nildo.

MKS: Pogorzelec - Orłowicz, Kursa, Brodziński, Uszalewski - Szewczyk, Kasperkiewicz (71. Nowacki), Kojder, Niziołek, Madejski (78. Nitkiewicz) - Kowalczyk (86. Swędrowski).

Sędziował Marek Opaliński (Legnica).
Żółte kartki: Banasiak - Brodziński, Kowalczyk, Szewczyk.
Widzów 1200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska