Maciej Skorża docenia klasę sobotniego rywala w finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów. "Nie wolno im zostawiać miejsca"

OPRAC.:
Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Sylwia Dąbrowa
Trener piłkarzy Urawa Red Diamonds Maciej Skorża docenia klasę arabskiego Al-Hilal przed sobotnim rewanżem w finale azjatyckiej Ligi Mistrzów. - Takiej drużynie nie wolno zostawić miejsca na boisku - przestrzegł polski szkoleniowiec.

Skorża z uznaniem o sobotnim rywalu w drugim meczu finałowym Azjatyckiej LM

W ubiegłym tygodniu w Rijadzie podopiecznym Macieja Skorży udało się zremisować 1:1. Co więcej, strzelec gola dla Al-Hilal Salem Al-Dawsari został później ukarany czerwoną kartką, w związku z czym nie będzie mógł wystąpić w rewanżu w Saitamie.

Zdaniem Skorży, trzeba nadal uważać na ofensywną siłę rywala, który w półfinale z katarskim Al-Duhail zwyciężył 7:0.

- Wcale nie chcieliśmy w pierwszym meczu grać tak defensywnie, ale byliśmy do tego zmuszeni, bo Al-Hilal to tak dobry zespół, że nie pozwolił nam grać ofensywnie. Znaczenie miał też nasz brak doświadczenia w spotkaniach tego kalibru. Al-Hilal rozgrywa ich więcej, potrafi zachować spokój - powiedział Skorża.

W azjatyckiej LM, inaczej niż w europejskiej, nadal obowiązuje przepis o większej "wadze" bramek zdobytych na wyjeździe. To oznacza, że remis 0:0 w Saitamie da gospodarzom trofeum.

- Naszym celem jest zwycięstwo, niezależnie od tego, jakiego wysiłku będzie to od nas wymagać. Wywalczyliśmy w Rijadzie całkiem niezły wynik, ale pozostaliśmy pokorni i skoncentrowani. Jesteśmy spokojni i czekamy na jutrzejszy mecz - dodał były trener Lecha Poznań.

Zespoły te rywalizują w decydującej fazie LM po raz trzeci w ciągu kilku lat. Urawa była najlepsza w 2017 roku (1:1 i 1:0), a Al-Hilal zrewanżował się dwa lata później (1:0 i 2:0; jedną z bramek w tym drugim meczu zdobył Al-Dawsari).

Klub z Rijadu, który broni trofeum, triumfował w tych rozgrywkach czterokrotnie i jest pod tym względem rekordzistą. Urawa ma w dorobku dwa zwycięstwa. (PAP/oprac. własne)

LIGI ZAGRANICZNE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Maciej Skorża docenia klasę sobotniego rywala w finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów. "Nie wolno im zostawiać miejsca" - Gol24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska