MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Magda Linette awansowała do półfinału deblowego turnieju WTA w Miami

Mateusz Ptaszyński
Magda Linette zameldowała się w półfinale debla "tysięcznika" na Florydzie
Magda Linette zameldowała się w półfinale debla "tysięcznika" na Florydzie EPA/PAP
Po poniedziałkowej porażce Magdy Linette (19. w rankingu WTA) z Amerykanką Jessicą Pegulą (3. w rankingu WTA) 1:6, 5:7 Biało-Czerwona nie zakończyła walki o trofea na Florydzie. Polka razem z Amerykanką Bernardą Perą pokonały w ćwierćfinale deblowego turnieju WTA w Miami Rumunkę Irina-Camelia Begu oraz Ukrainkę Anhelinę Kalininę 6:3, 7:6(5).

Linette i Pera w poprzedniej rundzie pokonały Niemkę Laurę Siegemund (22. w deblowym rankingu WTA) i Rosjankę Wierę Zwonariową (49. w deblowym Rankingu WTA) 6:1, 7:6(5). Ich rywalki by walczyć o półfinał pokonały chiński duet Yifan Xu (22. w deblowym rankingu WTA) i Zhaoxuan Yang (16. w deblowym rankingu WTA) 7:6(6), 6:2.

Przebieg meczu Magda Linette/Bernarda Pera - Irina-Camelia Begu/Anhelina Kalinina

Polka i Amerykanka zaczęły na bardzo wysokim poziomie i gołym okiem było widać różnicę poziomów. Szczególnie imponowały silne i celne serwisy Linette. Na pochwałę zasługuje również poprawna gra poznanianki pod siatką. Dwójka z Polką w składzie prowadziła już 4:1, ale rywalki wróciły na dobre tory. Serwisy Begu sprawiały nie lada kłopoty, natomiast Kalinina świetnie odbierała pierwsze podania. Mimo przebłysku para ukraińska-rumuńska nie była w stanie zatrzymać Linette z Perą.

Drugi set dla Magdy i Bernardy zaczął się fatalnie. Po przegranym pierwszym gemie, w kolejnym zostały przełamane. Dopiero przy rezultacie 0:3 Linette i Pera obudziły się. Zdobyły trzy kolejne punkty i wróciły do swojej solidnej postawy z pierwszej części meczu. Emocji jednak nie brakowało do końca, bowiem drugi seta rozstrzygnął się w tie breaku. W nim polsko-amerykańska para stanęła na wysokości zadania i zwyciężyła partię do pięciu oraz całe spotkanie, ostatecznie meldując się w półfinale Miami Open.

Linette i Pera o finał zagrają z Kanadyjką Leylah Fernandez i Amerykanką Taylor Townsend, które nieoczekiwanie w ćwierćfinale pokonały w godzinę i 40 minut rozstawione z "trójką" Ukrainkę Ludmyłę Kiczenok i Łotyszkę Jelenę Ostapenko 2:6, 7:6(4), 10-8.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska - Chorwacja: Kto faworytem meczu?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska