Magdalena marzyła o misji od dzieciństwa. Jedzie do Zambii

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
- Staram się wyrzucić z głowy wszelkie stereotypy o Afryce – mówi Magda.
- Staram się wyrzucić z głowy wszelkie stereotypy o Afryce – mówi Magda. Edyta Hanszke
Magdalena Mika, studentka psychologii Uniwersytetu Opolskiego, będzie zajmowała się afrykańskimi dziećmi w sierocińcu.

Od najmłodszych lat marzyła o wyjeździe na misje do Afryki, a kolejne spotkania i rozmowy z misjonarzami przybliżały ją do tego celu.

- W końcu trafiłam na siostrę Dolores Zok, która była misjonarką w RPA. Spotkałam się z nią, kiedy wróciła do Opola. To ona podsunęła mi kontakt do sióstr werbistek w Zambii - opowiada Magda, studentka V roku psychologii i była przewodnicząca rady Xaverianum, która za dwa tygodnie wyjeżdża jako wolontariuszka do tego kraju na południu Afryki.

Opolanka spędzi tam półtora miesiąca. - Będę zajmowała się dziećmi, pomagała im w nauce i robiła wszystko, co będzie konieczne. Staram się wyrzucić z głowy wszelkie stereotypy o Afryce i otworzyć na to, co tam zastanę, na zupełnie inną kulturę, podejście do czasu - opowiada.

Przygotowania do wyjazdu zaczęły się od kupna biletu samolotowego - Magda poleci z Frankfurtu przez Amsterdam do Nairobi w Kenii, a stamtąd do Livingstone.

Opolanka jest też już po szczepieniach koniecznych przy takich wyprawach. Przygotowuje się też do tego wyjazdu duchowo. W środę w kościele w Winowie bp Andrzej Czaja przewodniczył mszy św. w intencji Magdy.

W Livingstone polską wolontariuszkę mają odebrać polskie siostry zakonne i pokierować do sierocińca dla dzieci, których rodzice zmarli na AIDS. Będzie tam pracowała razem z zakonnicami ze zgromadzenia werbistek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska