Magiczny efekt nowej miotły zadziałał w Legii. W niedzielę mecz z Górnikiem w Zabrzu

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Marko Vesović i Andre Martins
Marko Vesović i Andre Martins Bartek Syta
Aleksandar Vuković dał piłkarzom Legii więcej swobody na boisku niż jego poprzednik. Drużyna odwdzięczyła się efektowną grą i zwycięstwem 3:0 z Jagiellonią. W niedzielę Wojskowi zagrają w Zabrzu. LEGIA WARSZAWA JAGIELLONIA BIAŁYSTOK GÓRNIK ZABRZE LEGIA WARSZAWA LOTTO EKSTRAKLASA 29 KOLEJKA STREAM TRANSMISJA ONLINE NA ŻYWO RELACJA

Zacznę od tego, jak są u nas traktowani trenerzy. To jest jeden wielki skandal. Tak wizerunku polskiej piłki nie zbudujemy. Wiem, że Arka jest w trudnej sytuacji. Każdy klub czasami się w takiej znajduje, ale musi być jakiś szacunek do zawodu trenera - grzmiał po wtorkowych derbach Trójmiasta trener Lechii Piotr Stokowiec. Rywali poprowadził Zbigniew Smółka, którego właściciel klubu Dominik Midak zwolnił jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Za pośrednictwem Twittera.

Dzień przed Smółką z Legii zwolniono Ricardo Sa Pinto, a w niedzielę Adama Nawałkę z Lecha. W środę bezprecedensową serię podtrzymała Wisła Płock, która pożegnała się z Kibu Vicuną. Z opinią Stokowca trudno się kłócić. Patrząc wyłącznie na wyniki trzeba jednak przyznać, że mityczny „efekt nowej miotły” działa. Lech wygrał 3:2, Legia 3:0. Arka, choć jeszcze ze starym trenerem, zdobyła pierwszy ligowy punkt w tym roku, i to kosztem lidera. Jeśli Nafciarze wygrają w poniedziałek ze Śląskiem, niecierpliwi włodarze klubów zyskają kolejny argument za tym, że w ich szaleństwie jest jakaś metoda.

CZYTAJ TEŻ:TRENER Z WOZU, LEGII LŻEJ. EFEKTOWNE ZWYCIĘSTWO 3:0 NAD JAGIELLONIĄ [RELACJA, ZDJĘCIA, OPRAWA] <<

Z pędzącej w szalonym tempie karuzeli trenerskiej zdaje sobie sprawę Aleksandar Vuković, który już po raz trzeci został tymczasowym trenerem Legii (wcześniej we wrześniu 2016 i sierpniu 2018).

- Tymczasowość jest bardzo aktualna, tym bardziej w polskiej piłce. Trudno wskazać trenera, który nie pracuje tymczasowo. Świadczy o tym przypadek najlepszego do niedawna trenera w Polsce, byłego selekcjonera reprezentacji, Adama Nawałki. Zdobyłem we wtorek uprawnienia trenerskie, o które starałem się bardzo długo. W tym czasie przechodziło mi przez głowę wiele myśli. Może zająć się innym zawodem, nawet mniej opłacanym? Na przykład dziennikarstwem? Wy przynajmniej wiecie, że przyjdziecie do pracy i będziecie mogli po prostu pisać. Zdecydowałem jednak, że idę w kierunku trenerki - żartował po meczu z Jagiellonią dodając, że był on łatwiejszy niż egzamin na licencję UEFA PRO.

CZYTAJ TEŻ:>> WIECZNE DERBY BELGRADU JAK WEHIKUŁ CZASU DO LAT 90. [RELACJA, ZDJĘCIA] <<

Serb w porównaniu z ostatnim meczem pod wodzą Sa Pinto (0:4 z Wisłą Kraków) dokonał trzech zmian w składzie. Różnica w grze drużyny była jednak widoczna gołym okiem. Piłkarze mieli na boisku więcej swobody, czego efektem były choćby piękne akcje przy golach na 2:0 (znakomite prostopadłe podanie Michała Kucharczyka i wykończenie Sebastiana Szymańskiego) i 3:0 (rajd i drybling „Kuchego”, dośrodkowanie Marco Vesovicia, odegranie piętą przez Carlitosa i strzał Andre Martinsa). Próbowali niestandardowych rozwiązań w ofensywie, ale przy tym walczyli o każdy metr murawy. W porównaniu ze spotkaniem w Krakowie legioniści przebiegli łącznie... 10 km więcej.

- Byłem wystarczająco blisko by wiedzieć, że wiele rzeczy w zespole funkcjonuje dobrze. Wiedziałem, że gdy przestaniemy się bać i poczujemy radość z gry, znów zaczniemy wygrywać. Tylko i wyłącznie w tym aspekcie można było coś zmienić. To był trudny mecz. Mogliśmy wygrać wyżej, ale wynik mógł też pójść w drugą stronę - przyznał Serb, który był jednym z asystentów Sa Pnto. - Nie chciałem zmieniać zbyt wielu rzeczy. To, że postawiłem na Hamalainena i Kucharczyka nie oznacza, że przeprowadziłem rewolucję. Liczyłem na świeżość tych zawodników, w Krakowie zagrali mało. Ile razy dali oni zwycięstwo temu klubowi? - dodał.

Kolejne spotkanie pod wodzą „Vuko” legioniści zagrają w niedzielę w Zabrzu. Broniący się przed spadkiem Górnik wiosną zaczął na własnym stadionie od dwóch zwycięstw (z Wisłą Kraków i Zagłębiem Sosnowiec), później odpadł jednak z Pucharu Polski (z Lechią) oraz przegrał mecze z Piastem i Cracovią.

Ciekawie zapowiadają się też inne spotkania przedostatniej kolejki rundy zasadniczej. Liderująca z przewagą trzech punktów nad legionistami Lechia podejmie Lecha prowadzonego przez następcę (i poprzednika) Nawałki, Dariusza Żurawia. To spotkanie będzie dużym testem dla teorii o „efekcie nowej miotły” w Poznaniu. Dobre widowisko zapowiada się też w Krakowie. Grająca radosny futbol Wisła (wyniki od marca: 2:3, 6:2, 3:2, 4:0, 3:4) zmierzy się z trzecim w tabeli Piastem.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Lotto Ekstraklasa - 29. kolejka:
Piątek: Korona Kielce - Zagłębie Lubin (godz. 18., Eurosport 2), Miedź Legnica - Cracovia (20.30, Canal+ Sport);
Sobota: Jagiellonia Białystok - Zagłębie Sosnowiec (15.30, nSport+), Wisła Kraków - Piast Gliwice (18., Canal+ Sport, TVP 2, TVP Sport), Lechia Gdańsk - Lech Poznań (20.30, Canal+ Sport);
Niedziela: Pogoń Szczecin - Arka Gdynia (15.30, Canal+ Sport), Górnik Zabrze - Legia Warszawa (Canal+);
Poniedziałek: Wisła Płock - Śląsk Wrocław (18., Eurosport 1).

Radosław Cierzniak po meczu Legia - Jagiellonia: To co było, nie ma już znaczenia

LEGIA WARSZAWA JAGIELLONIA BIAŁYSTOK GÓRNIK ZABRZE LEGIA WARSZAWA LOTTO EKSTRAKLASA 29 KOLEJKA STREAM TRANSMISJA ONLINE NA ŻYWO RELACJA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska