Magister na zasiłku

Urzędy pracy mają bardzo skromną ofertę dla świeżo upieczonych magistrów. Obrona pracy dyplomowej jest końcem pewnego etapu i początkiem nowego. Podjęcie pracy w wyuczonym zawodzie powinno być sfinalizowaniem kilku lat studiów. W praktyce bywa inaczej. Wśród studentów krąży dowcip:
Co mówi student politologii do absolwenta politologii? - Jedną pitę proszę.
W miejsce wymienionego kierunku można wstawić właściwie dowolny.

Sklep z pracą "Oferta" działający przy opolskim Wojewódzkim Urzędzie Pracy świeci pustkami. Jest tylko jedna propozycja skierowana do świeżo upieczonych absolwentów. Opolska firma poszukuje technologa żywności - specjalisty przetwórstwa mięsnego. Przy odrobinie szczęścia zatrudnienie mogą także znaleźć osoby z wykształceniem pedagogicznym, mechanicznym jako nauczyciele na zastępstwo do czerwca br. oraz jedna osoba na stanowisko nauczyciela języka niemieckiego.
Pozostałe oferty pracy wymagają już kilkuletniego stażu, doświadczenia w kierowaniu grupą lub odpowiedniej licencji. Tego zazwyczaj brak studentowi. Trudno mu dzielić czas przeznaczony na naukę ze zdobywaniem doświadczenia. Nie zawsze przyjazne są uczelnie. Wiedzą to ci, którzy próbowali pracą właśnie tłumaczyć nieobecności.

- Mimo wszystko należy wierzyć w siebie - mówi student piątego roku zarządzania Politechniki Opolskiej zachowujący anonimowość. - A nuż uda mi się zabłysnąć na rozmowie kwalifikacyjnej i dzięki temu mój przyszły potencjalny pracodawca obniży swoje oczekiwania wobec mnie. W końcu będę w czerwcu tylko absolwentem, bez żadnego doświadczenia i praktyki.
Często też warunkiem uzyskania stanowiska jest dobra znajomość języków obcych, najlepiej angielskiego lub niemieckiego. Dla osób z wykształceniem wyższym mechanicznym sklep z pracą ma do zaoferowania trzy posady: programisty - ustawiacza, kierownika działu produkcji i głównego konstruktora. Ponadto poszukiwany jest informatyk, komendant oddziału wart cywilnych i trzech kierowników zespołu agentów ubezpieczeniowych.
Dla całej rzeszy pedagogów, psychologów, politologów, ekonomistów itd. pracy nie ma. Pozostają inne drogi szukania etatu w wyuczonym zawodzie - z pominięciem instytucji urzędu pracy. Pomocne jest posiadanie pleców albo nie zawsze pewna praca na Cytrusku lub w sklepie spożywczym.