Oferta przed nowym sezonem turystycznym: 65 pokoi rozmieszczonych na czterech piętrach, każdy przenosi wypoczywającego w inną "bajkę". To kolejny pomysł włoskiej marki, a dokładniej dyrektor kreatywnej Rosselli Bardini we współpracy z Jo Ann Tan.
Neoklasyczny budynek powstał w 1840 roku i na początku pełnił funkcję dworca kolejowego obsługującego drugą najszerszą linię kolejową we Włoszech. W 2010 przekształcił się w ekskluzywny hotel z siłownią i spa na miarę XXI wieku. Każde pomieszczenie, definiuje markę Moschino. Jest surrealistycznie, nowocześnie, elegancko, bajkowo, bez zbędnego przepychu, za to z wyraźnym modowym akcentem. Znajdziemy tu lampy w kształcie sukienek różnej długości, poduszki przypominające owocowe tarty, pokrowce na krzesła z falbanami, czy ogromne łoża stylizowane na długie, wieczorowe suknie.
Dodatkową atrakcją jest znajdujący się przy wejściu do hotelu salon wystawowy Moschino, miejsce, w którym goście mogą zrobić zakupy korzystając z doradztwa specjalistów wynajętych przez dom mody.
Maison Moschino jest dogodnie usytuowany - 600 metrów od stacji Porta Garibaldi i 5 minut od modnej ulicy Corso Como. Powrót z nocnych spacerów nie stanowi więc problemu.
Mimo zdarzających się opinii, że hotelowe pokoje są zbyt małe, Maison Moschino zbiera świetne recenzje i staje się punktem obowiązkowym dla turystów z całego świata.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?